Tego się nie robi. Nikomu, nawet psu. Nie porzuca bez słowa po latach bycia dla kogoś całym światem. Nie łamie serca. Nie pozbawia przyszłości i nadziei. Chyba że - jak unaocznia przypadek Randala - jest się najokrutniejszą z istot: cZŁOwiekiem.
Ten psiak jest dla kogoś niezdanym egzaminem z człowieczeństwa. Dla tego, kto go chłodną nocą wyprowadził na spacer i z 10 latami wspólnej przeszłości zostawił samego na ulicy: pozbawił bezpiecznego miejsca na ziemi: ciepłego kąta, dachu nad głową. Skazując na niepewność jutra i głodną bezdomną samotność.
- Randal jest miłym, fajnym i naprawdę słodkim psiakiem. Do tego jest bardzo bystry. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach stracił dom. Bo do schroniska został dowieziony nocą, 5 marca br., z ul. Jagiellońskiej, przez samochód pogotowia interwencyjnego - mówi pracownik schroniska. - Ten pies ma ogromny potencjał. Na pewno będzie świetnym kompanem: uwielbia zabawy z opiekunem i zawsze jest chętny na spacery. Do tego jest bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi. Lubi ich bliskość i wspólne spędzanie czasu.
Jest też w typie owczarka niemieckiego, a więc sporej wielkości. Co jednak nie powinno przeszkadzać przyszłym opiekunom, skoro - jak wiadomo - kochanego ciała nigdy za wiele.
Randal jest teraz rezydentem boksu nr 47. Zaszczepionym, odrobaczonym, wysterylizowanym. Ze świetnym wynikiem po weterynaryjnym „przeglądzie technicznym", a więc w dobrej kondycji i zdrowiu. Szkoda, że jeszcze nikt nie dostrzegł wielkiego serca drzemiącego w tym słodziaku.
Kto chciałby sympatycznego Randala (79/22) - lub jakąkolwiek inną równie samotną bezdomną psinę czy kocinę - przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)