Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Więcej wodnych atrakcji w Fun Park Pomerania

Data publikacji: 01 kwietnia 2018 r. 13:34
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Więcej wodnych atrakcji w Fun Park Pomerania
Wodny raj to jedna z zewnętrznych, ale obecnie jeszcze sezonowych atrakcji Fun Parku Pomerania. Fot. FPP  

Fun Park Pomerania, który od czerwcu 2017 r. działa w Pyszce koło Dygowa, dzięki dofinansowaniu z eurofunduszy Urzędu Marszałkowskiego poszerzy swoją ofertę. Z atrakcjami największego w Zachodniopomorskiem rodzinnego parku rozrywki ma być połączony kompleks turystyczny „Wodny Świat”.

Przedsięwzięcie, które przedłuży sezon turystyczny nad Bałtykiem, ponownie otrzymało finansowe wsparcie Urzędu Marszałkowskiego. Umowę podpisali w Kołobrzegu członek zarządu województwa Anna Mieczkowska oraz prezes inwestora - spółki „Markhen+” - Marek Różewski.

Kompleks turystyczny „Wodny Świat” ma być połączony z pozostałymi atrakcjami Fun Parku Pomerania.

- Jego największymi atrakcjami będą kanały i zalewy wodne, przystań rzeczna, plaża tropikalna i sala wirtualnej rzeczywistości - wyliczał prezes Marek Różewski.

Inwestycję zaplanowano na lata 2018-2019. Koszt przedsięwzięcia to ponad 11 mln zł. Urząd Marszałkowski przeznaczy z unijnych środków prawie 4 mln zł.

- Nowa atrakcja oddanego do użytku w połowie 2017 roku największego zachodniopomorskiego rodzinnego parku rozgrywki poszerzy jego ofertę i przedłuży turystyczny sezon nad Morzem Bałtyckim - przekonywała Anna Mieczkowska.

Obecnie w wybudowanym na 30 hektarach Fun Parku Pomerania skorzystać można ze strefy karuzel, hali zabaw ze zjeżdżalniami i trampolinami, dmuchanym placem zabaw, wioski wikingów, a także sezonowych rozrywek, np. „Maluszkowa” czy wodnego raju, który po realizacji inwestycji będzie większy i dostępny przez cały rok. Ponadto do dyspozycji odwiedzających jest część restauracyjna i punkty gastronomiczne.

(g)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Artykuł sponsorowany
2018-04-01 20:53:52
Co to za wspieranie jakiejś wątpliwej jakości atrakcji turystycznej z pieniędzy publicznych? Sprawdźcie, czy nie ma jakiś powiązań rodzinnych pomiędzy właścicielami tej "atrakcji", a pracownikami urzędu?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA