Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wielka przygoda małych morsów

Data publikacji: 12 marca 2024 r. 07:01
Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2024 r. 07:01
Wielka przygoda małych morsów
Fot. SP nr 8  

Ponad 30-osobowa grupa dzieci i rodziców Szkolnego Klubu Morsów, działającego przy Szkole Podstawowej nr 8 w Szczecinie, w pierwszy marcowy weekend wybrała się na wyjątkową wyprawę w Karkonosze. Postanowili zażyć zimowych morsowych kąpieli pod urokliwym wodospadem Podgórnej koło Karpacza.

Wyjazd był nagrodą za aktywne morsowanie w mijającym sezonie zimowym. Małe morsy marzyły o takiej kąpieli już od jesieni i odliczały każdy dzień przybliżający ich do wyjazdu. Dla zdecydowanej większości uczestników oczekiwane górskie kąpiele miały być pierwszymi w życiu w takiej scenerii.

– Na miejscu przywitała nas piękna rześka, ale wiosenna pogoda i urokliwa okolica – relacjonują organizatorzy wyprawy. -Zaraz po zakwaterowaniu w gościnnym dla morsów gościńcu Chybotek w Przesiece, grupa udała się na wycieczkę pod wodospad, aby sprawdzić drogę przed planowanym wieczornym morsowaniem. Widok wprawił wszystkich w zachwyt i narobił apetytu przed nocną kąpielą. Po zapadnięciu zmroku rzeczywistość zdawała się zamienić w baśń o wymarzonej nieodkrytej krainie. Marsz i późniejsza kąpiel przy pochodniach i szumie wodospadu spowodowały, że nikt nie czuł lodowatej temperatury górskiego potoku, a ta oscylowała w okolicach 4 stopni Celsjusza.

Następnego dnia przyszła kolej na dłuższą kąpiel.

– Wezbrane wody potoku i szum spadającej kaskady, w połączeniu z okalającymi je skałami, tworzą w tym miejscu niepowtarzalny klimat, sprawiając, że wodospad ten wyróżnia się na mapie kraju – opisują uczestnicy wyprawy. – Jego wyjątkowość to również możliwość nieograniczonych kąpieli w nim, a nie jest to normą w górskich kaskadach położonych często w parkach narodowych i krajobrazowych. Prawdopodobnie dlatego stał się on mekką polskich morsów, z których każdy marzy o przynajmniej jednej takiej kąpieli.

A ponieważ morsy nie tylko zimnem żyją, w programie wypadu znalazła się również wizyta w aquaparku i wygrzewanie się w termalnych wodach Cieplic, ognisko z kiełbaskami i tańcami pod gwiazdami, a tuż przed wyjazdem wspinaczka na Krucze Skały w Karpaczu.

– Po powrocie wszyscy zgodnie przyznali, że już zapisują się na przyszłoroczny wypad, a w nieco dłuższej perspektywie być może na kąpiel w norweskich fiordach…

Klub Morsów jest jedynym tego typu klubem w Szczecinie, województwie i jednym z nielicznych w kraju, propagującym morsowanie wśród dzieci i młodzieży. W sformalizowanej grupie działa już czwarty sezon, a jego początki sięgają pierwszego roku pandemii. W tym roku szkolnym zrzesza 27 członków w wieku 8-15 lat, nauczycieli SP nr 8 w tym dyrektora i kilkoro rodziców zarażonych morsowaniem przez swoje dzieci.

(K)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA