Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wielkie emocje i sportowa rywalizacja. III Zawody Sportowe Dzieci i Osób Niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich w Nowogardzie

Data publikacji: 14 września 2022 r. 21:48
Ostatnia aktualizacja: 14 września 2022 r. 21:48
Wielkie emocje i sportowa rywalizacja. III Zawody Sportowe Dzieci i Osób Niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich w Nowogardzie
 

Efektowne zmagania, doping, muzyka zagrzewająca do walki o punkty i emocje – tak było podczas III Zawodów Sportowych Dzieci i Osób Niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich w Nowogardzie.

Młodych zawodników z Nowogardu i woj. zachodniopomorskiego w ramach wolontariatu wsparli uczniowie z nowogardzkich szkół i  nauczyciele WF pod przewodnictwem głównego sędziego zawodów Bogdana Wawryczuka. Zawody odbyły się w Zespole Szkół nr 1 im. Stanisława Staszica w Nowogardzie. Oficjalnie otworzył je Tomasz Kulinicz, wicestarosta powiatu goleniowskiego, w asyście Ewy Wójcik, pomysłodawczyni zawodów, rodziców i zaproszonych gości.

"Niech będę dzielny w swym wysiłku”

– Dziękuję za zaproszenie i gratuluję inicjatywy. Mam w pamięci słowa: „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku” – mówią wiele osobom niepełnosprawnym, także i mi jako ojcu dziecka niepełnosprawnego. Dlatego nie mogło mnie tu dziś zabraknąć, by wesprzeć te bardzo potrzebne zawody w Nowogardzie. Życzę wszystkim zawodnikom hartu ducha, rywalizacji i emocji na miarę mistrzów, ale uważam, że tutaj wszyscy są już zwycięzcami – powiedział starosta Tomasz Kulinicz.

– Jestem szczęśliwa, że w ogóle zawody udało się zorganizować, bo wcześniej niestety musiały być przełożone z przyczyn niezależnych ode mnie. Chodzi o to, by przekraczać własne bariery, pokonywać słabości, osiągać wysoki poziom sprawności fizycznej, a nawet startować w zawodach, które dziś są faktem i to jest właśnie niesamowite, że to dzieje się w naszym niewielkim Nowogardzie – mówiła Ewa Wójcik, pomysłodawczyni zawodów. – Atmosfera tych zawodów była już wyczuwalna od kilku dni. Dzwoniło do mnie wielu rodziców dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, którzy bardzo czekali na ten dzień. Zawody jednak nie mogłyby się odbyć, gdyby nie życzliwość lokalnych sponsorów i starostwa w Goleniowie. Dziękuję za to wsparcie. Zaangażowanie rodziców było wyjątkowe i bardzo potrzebne. Dziękuję im za tę determinację. Zawodnicy rywalizowali w pięciu konkurencjach, w tym najbardziej ekscytującym wyścigu na torze. Jestem bardzo zadowolona z organizacji tegorocznych zawodów przede wszystkim dlatego, że sami uczestnicy są zadowoleni. Dlatego jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i gratuluję triumfatorom, a także „Kurierowi Szczecińskiemu” za objęcie zawodów honorowym patronatem.

"Muszę się postarać wygrać"

Najważniejszymi osobami jednak byli sami zawodnicy i ich opiekunowie, rodzice.

Rozmawialiśmy z Kacprem Szczepaniukiem z Wałcza, Miłoszem Szukałą, Jakubem ze Szczecina i Jakubem Wójcikiem z Nowogardu.

– Jestem w Nowogardzie już po raz trzeci. Jak co roku zawody są udane i świetnie zorganizowane. Startowałem w sprincie na wózku, rzucie do celu i do kosza. Lubię emocje, współzawodnictwo, dlatego tu jestem – powiedział Kacper.

– Startuję we wszystkich konkurencjach, jakie organizatorzy przygotowali. Ale najbardziej czekam na sprint, bo tu widzę dla siebie największe szanse. Na co dzień uczę się w Szczecinie w szkole nr 59, gdzie chodzę do III klasy – opowiada nam Miłosz. – Przyjechałem z rodzicami i siostrą, którzy bardzo mnie dopingują. Dlatego muszę się postarać wygrać. Zawody bardzo mi się podobają, prosiłem rodziców, by przywieźli mnie do Nowogardu. Chciałbym też podpowiedzieć, że warto pomyśleć o zawodach w koszykówkę, bo bardzo ją lubię i chętnie w tej konkurencji również bym startował. Super, że była również pizza, która bardzo mi smakowała.

– Od urodzenia nie chodzę. To nie przeszkadza mi normalnie żyć i uczestniczyć w życiu aktywnie. Ścigam się na wózku i czuję, jakby był to mój bolid F1. Zawsze czekam na każdą nową edycję tych zawodów, które wymyśliła moja mama – powiedział Jakub Wójcik. – Na co dzień jestem uczniem szkoły dla osób niepełnosprawnych w Policach, dlatego mam przygotowanie kondycyjne i opanowaną technikę jazdy niemal do perfekcji, nie boję się rywalizacji na tego typu zawodach. Chciałbym jeszcze za pośrednictwem „Kuriera Szczecińskiego” powiedzieć, że mam najlepszą mamę na świecie. Mamo, jesteś najlepsza za to, co robisz!

Zawody objęte zostały patronatem medialnym przez „Kurier Szczeciński”, a ich zwieńczenie uhonorowane było wręczeniem bukietu dla pani Ewy i tortu dla wszystkich uczestników oraz pokazem motocykli Nowogardzkiej Grupy Motocyklowej. Prowadzącymi zawody byli niezawodni Michał Wiatr oraz Jacek Rafiński. ©℗

Tekst i fot. Jarosław BZOWY

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA