15 lat więzienia – taka kara spotka 42-letniego Piotra R. Wyrok wydał w czwartek (28 grudnia) Sąd Okręgowy w Koszalinie. Ofiarą mężczyzny była Teresa R. Kobieta zginęła 2 sierpnia 2016 roku od ciosów nożem. Postanowienie nie jest prawomocne. Prokuratura nie wyklucza apelacji.
Sprawa wyszła na jaw rok temu w Święto Wojska Polskiego. W okolicy ulicy Batalionów Chłopskich pod gałęziami i szmatami leżało martwe ciało nieznanej kobiety. Na wystającą stopę wśród leśnych zakamarków natrafił przechodzień, który wezwał mundurowych. Ci zabezpieczyli ślady. Ciało kobiety było w dużym rozkładzie. Specjalistyczna sekcja zwłok ustaliła, że doszło do zabójstwa. Rozpoczęło się śledztwo, żeby odnaleźć sprawcę.
Szansą na identyfikację były elementy ubioru zamordowanej. Przełomem jednak okazały się klucze znalezione przy denatce. Wyszło, że pasują do mieszkania w odległym Białymstoku. Wtedy śledczy ustalili, że chodzi o 50-letnią Teresę R. Zawartość jej komputera pozwoliła odtworzyć przebieg zdarzeń, które doprowadziły do śmierci kobiety.
Poznali się na portalu społecznościowym. Wybuchła wirtualna miłość. W końcu Piotr R. zaproponował, aby spotkali się osobiście 2 sierpnia 2016 roku. Kobieta przystała na to i przyjechała pociągiem z Białegostoku do Koszalina. Dalsze losy znajomości były fatalne w skutkach. W okolicy ulicy Batalionów Chłopskich doszło do sprzeczki między parą. Mężczyzna zadał Teresie R. dwa ciosy nożem. Były śmiertelne, zwłoki ukrył w zaroślach, a narzędzie zbrodni wrzucił do Dzierżęcinki.
Podejrzanemu groziła maksymalna kara 25 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał jednak, że zapraszając kobietę do Koszalina mężczyzna nie planował zabójstwa. Nadto po zatrzymaniu przyznał się do winy, co było okolicznością łagodzącą.
Zabójstwo Teresy R. to nie jedyne przewinienia Piotra R. Za kradzieże i włamania został dodatkowo skazany na 6 lat więzienia. Łącznie za kratami spędzi najbliższe 18 lat życia. ©℗
(m)
Na zdjęciu: Śledczy z Prokuratury Rejonowej i kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie z udziałem 41-letniego zabójcy badali okoliczności śmierci 50-letniej kobiety, której ciało znaleziono pod wiaduktem.
Fot. Wiesław Miller