Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Władza tyłem do mieszkańców. Embargo na informacje?

Data publikacji: 24 stycznia 2017 r. 12:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:27
Władza tyłem do mieszkańców. Embargo na informacje?
 

Dziwna moda panuje wśród gryfińskich urzędników, poczynając od najwyższego szczebla. Mimo publicznych przedwyborczych deklaracji Mieczysława Sawaryna, że uczyni z magistratu miejsce przyjazne i pomagające mieszkańcom, a jako gospodarz będzie prowadził politykę opartą na zasadach jawności życia publicznego, mamy ciągłe dowody, że tak nie jest.

Pomijamy fakt, że obiecane comiesięczne czaty internetowe z mieszkańcami gminy skończyły się szybciej niż nawet pesymiści przypuszczali. Ale nieudzielanie odpowiedzi na pytania mediów, które w wielu sprawach pośredniczą między mieszkańcami a magistratem, albo wysyłanie komunikatów z dużym opóźnieniem lub też zlepek informacji cynicznie udających właściwą odpowiedź to dowód arogancji, lekceważenia osoby zadającej pytanie, pośrednio zaś jest to ignorowanie lokalnej społeczności.

Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej udostępnianie tejże następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu dwóch tygodni. Istnieje możliwość przesunięcia tego terminu (maksymalnie do dwóch miesięcy), musi jednak zostać podana przyczyna przedłużenia okresu oczekiwania na odpowiedź. Czyżby gryfińscy urzędnicy o tym nie wiedzieli?

5 stycznia br. przysłano odpowiedzi na pytania, które zadaliśmy 21 października ub. roku [sic!]. Powtórzyliśmy je miesiąc później z prośbą o wyjaśnienie powodów opóźnienia. Nic z tego. Ani słowa wytłumaczenia również w informacjach, które otrzymaliśmy teraz.

Aż 77 dni potrzebowali urzędnicy gryfińskiego magistratu, by odpowiedzieć („tak” lub „nie”), na pytanie czy to gmina złożyła do prokuratury zawiadomienie o toczącym się postępowaniu administracyjnym w sprawie złego stanu technicznego dwóch komunalnych budynków mieszkalnych w Gryfinie. Komentarz pozostawiamy naszym Czytelnikom. ©℗

Tekst i fot. (akme)

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, wydaniu cyfrowym i e-wydaniu z 24 stycznia 2017 r.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jawność
2017-01-24 15:08:03
Dajcie już spokój. Przy najbliższych wyborach ludzie zdecydują, czy taka polityka im odpowiada.
My Naród
2017-01-24 13:20:52
Nie wiecie co z taką radą i Burmistrzem zrobić-? Wybory tuż tuż,to najlepsza forma wyrażenia niezadowolenia z urzędowania.Buta i arogancja zawsze musi być w pogardzie od suwerena.Wywalić na zbity pysk-urzędnik,Burmistrz nie będzie robił łaski aby współpracować z tymi dzięki którym swoje pośladki usadowił w wygodnym urzędniczym fotelu.Nie pasuje-won do łopaty.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA