Właściciel słowa dotrzymał

Piaskowa barwa uspokoiła elewację pawilonu. Fot. Marek Klasa  

Elewacja pawilonu handlowego przy placu Zgody, w którym do niedawna mieścił się salon jubilerski, przybrała na kilka dni krwistą barwę. Zmiana wywołała ogromne oburzenie wśród mieszkańców Szczecina, którzy nie zostawili suchej nitki na nowym kolorze fasady. Właściciel obiecał, że elewacja odzyska swój pierwotny kolor. Słowa dotrzymał. 

O kolejnym szpeceniu kamienic oraz przestrzeni miejskiej poinformował w czwartek Daniel Źródlewski, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Szczecinie. Już kilka lat temu krytykował jedną z sieci handlowych za agresywne szyldy i obklejane na żółto witryny - również przy deptaku Bogusława.  
 
„Nie myślałem, że tak szybko ktoś wpadnie na równie kretyński pomysł” - krytykował.   

Wieść o niekorzystnej zmianie szybko obiegła całe miasto, a mieszkańcy nie zostawili suchej nitki na nowym kolorze parteru eklektycznej kamienicy. W sprawę zaangażował się miejski konserwator zabytków Michał Dębowski.  

„Odezwał się właściciel lokalu z przeprosinami, uznając swoją winę. Do soboty ma zostać́ przywrócony pierwotny kolor elewacji. Presja ma sens!” - poinformował w czwartek wieczorem Michał Dębowski.  „Sądziłem, że jako społeczeństwo jesteśmy gdzie indziej, że pewne rzeczy nie mieszczą się już w przyjętych normach postępowania z przestrzenią publiczną, że poziom świadomości co do estetyki tego co wspólne w naszym otoczeniu z roku na rok wzrasta”. 

Właściciel pawilonu dotrzymał słowa. Elewacja lokalu już w sobotę powróciła do stonowanego, żółtego koloru. W lokalu, w którym do niedawna mieścił się salon jubilerski, prawdopodobnie będzie działać bar typu fast food.

(KaNa) 

Sonda