Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wójt dopuścił się nadużyć?

Data publikacji: 13 kwietnia 2017 r. 11:31
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:33
Wójt dopuścił się nadużyć?
 

Sprawę ewentualnego przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków przez poprzedniego wójta Kobylanki Andrzeja Kaszubskiego wyjaśnia prokuratura. Wójt, pełniący teraz funkcję dyrektora Stargardzkiego Centrum Kultury, podkreśla, że nie zrobił niczego wbrew przepisom prawa.

Od września do listopada 2016 r. w Urzędzie Gminy w Kobylance pracownicy Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie przeprowadzali doraźną kontrolę gospodarki finansowej tej gminy w latach 2012-2014. W tym czasie stanowisko wójta Kobylanki piastował Andrzej Kaszubski.

Kontrolerzy RIO stwierdzili szereg nieprawidłowości i uchybień. Wśród nich znalazły się też takie, których skutki z nieprzestrzegania prawa przez gminnych funkcjonariuszy publicznych oraz pracowników Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, udzielających pożyczek bez załączonych upoważnień Rady Gminy oraz wymaganych opinii RIO, załamały gospodarkę finansów publicznych Kobylanki.

Wskazano również m.in., że gmina Kobylanka zaciągała zobowiązania wobec parabanków, a w czerwcu 2013 r. zawarła umowę w firmie Magellan na restrukturyzację zadłużenia i przejęcie długu w kwocie ponad 310,5 tys. zł.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 13 kwietnia 2017 r.

Tekst i fot. Aneta Słaba

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Edyta z Kobylanki
2020-11-19 22:50:31
Na kulturze zna się tyle, co Urban na duszpasterstwie. To prosty chłopina.
Miś na Miarę
2017-04-13 12:29:20
Kobylanka to gmina, która jako jedyna w zapyziałym leniwym postpegeerowskim Zach-Pomie daje sobie radę, nie żebrze o wsparcie tylko uczciwą pracą czegoś się dorobiła. No to trzeba zrobić z tym porządek. Kiedy na niewłaściwej dzielni zamieszka przyzwoita rodzina, czysta, zasobna, zgodna to okoliczni menele w poczuciu sprawiedliwości społecznej też robią z tym "porządek". A to szyby powybijają a to przebija opony. Nie będzie się tu taki Herod panoszył.
praca
2017-04-13 12:06:01
A skąd chłop miał wiedzieć, co mu dają do podpisu? Najważniejsze, czy nowy pracodawca wiedział jakiego asa przyjmuje do roboty?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA