Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wolontariuszki z linii frontu

Data publikacji: 05 września 2018 r. 15:40
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:19
Wolontariuszki z linii frontu
 

Wiktoria Miroszniczenko i Natalia Riazanova, wolontariuszki, które pomagają ofiarom wojny we wschodniej Ukrainie, kilka dni temu przyjechały do Szczecina. Zostały zaproszone na Dni Kultury Ukraińskiej. To była ich pierwsza podróż zagraniczna. – Przyjechałyśmy tu, żeby podziękować za pomoc – mówią. Wczoraj wróciły na Ukrainę.

Pochodzą z Połtawy, z Ukrainy rosyjskojęzycznej. Do niedawna Wiktoria w ogóle nie mówiła po ukraińsku. Dwa lata temu postanowiła, że jako ukraińska patriotka powinna znać język. Dziś z rosyjskim ma coraz większe kłopoty. Podobnie Natalia. Są siostrami.

Wiktoria poszła na front, gdy zaczęła się wojna. Najpierw służyła w batalionie ochotników, w którym 80 proc. żołnierzy pochodziło z terenów okupowanych przez Rosję. Zostawili domy i wzięli broń, żeby bronić Donbasu i Ługańska. Od tamtego czasu mijają już cztery lata. Wówczas Ukraina nie miała na wschodzie armii, dlatego na wojnę poszli ochotnicy. Teraz już jest armia, ale wolontariuszy też jest bardzo wielu, wśród nich wiele kobiet: lekarze, ratownicy medyczni, łącznościowcy, ale też snajperzy.

Wiktoria była najpierw ratownikiem medycznym w obwodzie donieckim, ale poprosiła o przeniesienie do obwodu ługańskiego, gdy zauważyła, że tam jest trudniej i jest mniej wolontariuszy. Na froncie wolontariusze wykonują ciężką fizyczną pracę. Codziennie trzeba odbierać przesyłki, paczki z pomocą, trzeba je sortować, dzielić, zawozić tam, gdzie pomoc jest faktycznie niezbędna.

Natalia i Wiktoria pokazują w smartfonach zdjęcia błotnistych leśnych dróg, po jakich jeździ jeep, ich bojowy samochód. Nie wolno nim jeździć pomału, a nocą nie wolno włączać reflektorów. Droga jest w dolinie, a na wzgórzach są snajperzy.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 5 września 2018 r.

Tekst i fot. Bogdan Twardochleb

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Brawo
2018-09-05 22:59:00
Prawdziwe Bohaterki - dla dobra wlasnej Ojczyny Ukrainy !!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA