W ubiegłym roku polska policja odnotowała ponad 65,5 tys. zgłoszeń dotyczących kradzieży z włamaniem. Ze statystycznego punktu widzenia to blisko 180 tego typu zdarzeń dziennie. Nie jest tajemnicą, że do każdego włamania przestępcy dobrze się przygotowują. Największe żniwo zbierają latem, gdy trwa sezon urlopowy. Czas nieobecności domowników to dla nich czas wytężonej pracy.
Skąd włamywacze wiedzą o tym, że ktoś wyjeżdża? Metody pozyskania takich informacji są różne. Jedna z nich to telefoniczne ankiety, pod przykrywką których przestępcy niejednokrotnie wyłudzają interesujące ich informacje. Fałszywy ankieter najpierw informuje rozmówcę o tym, że dane zbierane są anonimowo. Pytania dotyczą m.in. terminów wyjazdów na wczasy, kierunków wyjazdu, preferencji co do wyjazdów rodzinnych itp. Pod koniec prowadzący ankietę informuje swojego rozmówcę, że może wziąć udział w losowaniu atrakcyjnej wycieczki zagranicznej, oczywiście jeśli poda miejsce swojego zamieszkania w celu przesłania dodatkowego formularza. Tym sposobem włamywacze zdobywają wiedzę na temat tego, kiedy dany dom lub mieszkanie będzie puste. Potem trwa radosne oczekiwanie na dodatkową ankietę, która nigdy nie nadchodzi i w końcu długo oczekiwany wyjazd z rodziną. Niejednokrotnie po powrocie z udanej kanikuły pojawiają się łzy i złość. Kopalnią wiedzy na temat wyjazdów potencjalnych ofiar są oczywiście także media społecznościowe. Meldowanie się z Facebookiem w danym miejscu, rodzinne selfiki na tle palm to doskonałe wskazówki dla złodziei.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 6 sierpnia 2018 r.
(pw)
Fot. Artur Bakaj