Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wszyscy ludzie łowczego - czytaj w „Kurierze"

Data publikacji: 16 kwietnia 2016 r. 16:31
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:50
Wszyscy ludzie łowczego - czytaj w „Kurierze"
 

W następstwie skandalu, a w konsekwencji ustaleń Komisji Rewizyjnej Rady Miasta. Po blisko 16 latach funkcjonowania w Szczecinie instytucji tzw. miejskiego łowczego. Magistrat po raz pierwszy zorganizował przetarg dla wyłonienia firm świadczących usługi w sferze dzikiej zwierzyny. Aby ostatecznie zerwać z atmosferą podejrzeń, a przede wszystkim ze złą praktyką powierzania zadań w tak delikatnej materii na podstawie ofert wysyłanych tylko do „wybranych".

„Kurier" dotarł do pełnej dokumentacji oraz wyniku postępowania dotyczącego „Ograniczaniu problemów związanych z dzikimi zwierzętami z terenu miasta Szczecina" - jak magistrat nazwał przetarg dla wyłonienia firm, które w bieżącym roku będą świadczyły usługi z pakietu tzw. miejskiego łowczego. Uczestniczyły w niej trzy firmy, ale tylko jedna ze Szczecina - LARUS Michała Kudawskiego.

Już 12 kwietnia poinformowaliśmy opinię publiczną, że oferta właśnie tej firmy przez komisję przetargową została odrzucona. Po tej informacji forum internetowe „Kuriera" oraz portale społecznościowe zalała fala krytyki, zawiedzionych nadziei, frustracji. W komentarzach nie szczędzono magistratu. Czy słusznie?
* * *
Rzecz przekracza rachunek prawdopodobieństwa. A jednak w Szczecinie ponad 15 lat była możliwa. Miasto zawierało kontrakty z miejskim łowczym w trybie bezprzetargowym, ofertowym. Co znaczy, że przez cały ten okres jeden i ten sam urzędnik rozsyłał zaproszenia do konkursu ofert do przez siebie „wybranych" podmiotów. Np. do firmy świadczącej usługi montażu systemów nawadniania ogrodów albo koła łowieckiego z obwodem w rejonie Koszalina. Niezmiennie zaś do firmy LUPAR Ryszarda Czeraszkiewicza. I to nawet po tym, gdy ten bez powiadomienia policji w biały dzień w parku Żeromskiego... strzelał (!) do dzików. I niezmiennie tenże sam urzędnik za najkorzystniejszą uznawał ofertę tegoż LUPAR-a. Tak przez blisko 16 lat (!).

©℗

Arleta NALEWAJKO

Fot. Artur BAKAJ

Czytaj więcej w weekendowym „Kurierze" kup e-wydanie

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kutrzeba
2016-04-17 23:12:01
Kowalowaty na świeczniku ;-))))) zawsze o tym marzył. Jak widać marzenia się spełniają.
pESTKA35
2016-04-17 20:26:33
A co Icuś nie wiedział, że jak się jest podłym do innych ludzi to zło wraca z dwukrotną siłą. Kazał pozbyć się ludzi, którzy za niego połowę roboty robili tylko dlatego, że nie chcieli być klakierkami i mówić "Dzięki Tobie Icku wszystko". Ludzie dali sobie radę, ale gorący płomień pod tyłeczkiem Icusia pali się ogniem coraz bardziej różowym. Niedługo będzie wędzonka.
Pogodno
2016-04-17 16:50:34
W życiu Kowala dużo było przypadków: jedyna słuszna firma na łowczego, jedyny słuszny projektant, jedna słuszna firma do przygotowywania programów funkcjonalno użytkowych, przypadkiem zatrudnili bez konkursu w lasach kolesia ze studiów Kowala, o którym kilka miesięcy przed Kowal publicznie mówił w bunkrach, że to nowy leśniczy będzie, normalnie prorok.Przyjrzyjcie się wszystkim firmom kooperujących z Kowalem- nie ma tam miejsca na przypadek. Prasa mu krzywdy nie zrobi. Już niedługo będzie coś innego. Wyniesie to gościa wysoko, oj wysoko. Poczekaj cierpliwie siwy łbie.
Hala
2016-04-17 12:45:07
Jacek Kowalski, wow, wow, wow.Yes,Yes,Yes. To światowy poziom. Fachowiec jakich mało. Razem z Tomczakiem tworzyli taki duet w lasach komunalnych, że encyklopedia przy nich wysiadała. Zresztą łowczy miał u Tomczaka na Owczarach rehabilitacje łabędzi....buahahaha. Dobrało się towarzystwo idealnie.
Gostek
2016-04-17 12:41:59
Co to niedzielne komentarze wcięło czy co?
pyton
2016-04-16 21:05:40
Zawiadomić odpowiednie służby!!!
Pitagoras
2016-04-16 20:03:43
Co ma rachunek prawdopodobieństwa do bezprzetargowych akcji na łowczego? Poza tym przekracza ten rachunek? Czy rachunek prawdopodobieństwa to rachunek w restauracji lub w sklepie?
grzesiek
2016-04-16 19:59:01
Mam wrażenie że i tak podwykonawcą będzie firma pana Czersszkiewicza. Faktycznie zmieni się tylko ilość osób do dzielenia tortu. Czy pan prezydent Krzystek panuje nad swoim królestwem? Może faktycznie potrzebny jest rozjemca pod nazwą CBA? Tylko zwierząt żal. Ale one nie głosują w wyborach.
Finka
2016-04-16 19:51:37
Jak Kowalski to i CUMA. Nie zapominajcie, że obu panów wiele łączy...
Pogo
2016-04-16 19:36:12
"Spółdzielnia" w WGKiOŚ UM to temat dla CBŚ, prokuratury, dla sądu. Niechże się ludzie Ziobry za to wezmą
Czyt
2016-04-16 18:47:30
Teraz powiązaniami tego urzędnika z lupar powinny się zająć odpowiednie służby.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA