Najciężej poszkodowany w wypadku, 56-letni mężczyzna, trafił do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.
- Niestety, nie udało się go uratować - poinformowała po godz. 11 rzeczniczka szpitala dr Joanna Woźnicka.
***
Wcześniejsza informacja:
Po wybuchu gazu w stoczni informacje o poszkodowanych przekazała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
- Wezwanie otrzymaliśmy o godz. 8.18 - poinformowała Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Na miejscu pomocy udzielały 3 zespoły ratownictwa medycznego. Poszkodowane zostały 3 osoby: 3 mężczyzn w wieku ok. 40 lat. Jeden z nich doznał urazu czaszkowo-mózgowego, doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia, był reanimowany i w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Pozostali mężczyźni byli przytomni, w stanie stabilnym, jeden doznał urazu głowy, drugi urazu głowy i kończyny górnej. Obaj zostali zabezpieczeni i przetransportowani do szpitali.
***
Wcześniejsza informacja:
Do wybuchu gazu na terenie Stoczni Pomerania w Szczecina doszło w środę 6 grudnia. Trzy osoby zostały poszkodowane.
- O godzinie 8 dostaliśmy zgłoszenie o wybuchu w jednej z hal na terenach stoczniowych przy ul. Gdańskiej- relacjonuje kpt. Franciszek Goliński, rzecznik Straży Pożarnej w Szczecinie. - Trzy osoby są poszkodowane, jedna jest w stanie ciężkim - została przygnieciona dużą blachą. Wszystkie osoby, które ucierpiały, zostały przekazane dla zespołów ratownictwa medycznego.
Jak mówią strażacy, na tym terenie nie doszło do dużych uszkodzeń, do zawalenia konstrukcji. Na miejscu było 5 zastępów straży pożarnej. (K)