Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wycieczki i niejasne seniorów rozliczenia

Data publikacji: 03 sierpnia 2016 r. 21:39
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11
Wycieczki i niejasne seniorów rozliczenia
 
Szefowa koła seniorów, działającego przy szczecińskiej Fundacji Kultury i Sportu „Prawobrzeże" (ale nie będącego jego częścią) twierdzi, że konfliktu nie ma. Jednak są osoby, którym nie podoba się to, w jaki sposób działa ta liczna grupa. Dziwią się, że pieniądze na wycieczki zbierane są „do ręki", ale już żadnego rachunku, rozliczeń nigdy nie dostały, a takie praktyki rodzą przecież podejrzenia. 

 - Chcemy, by w końcu ktoś zajął się sprawą, bo tak naprawdę nikogo oprócz nas nie obchodzi, co dzieje się w tym kółku wzajemnej adoracji, przewodzi mu od samego początku pani Józefa, czuje się bezkarna. Gdy się ją o coś spytamy, odpowiada agresją, potrafi na nas nakrzyczeć - mówią nasze Czytelniczki. - Zbierana jest składka - 30 złotych na rok, pani Józefa bierze kasę, my żadnego potwierdzenia o wpłacie nie mamy. Wiosną zorganizowano wycieczkę do Wilna. Kosztowała nas 1200 złotych, chociaż biuro podróży zaznaczyło, że jeśli pojedzie ponad 48 osób, wówczas koszt zmniejszy się o 70 złotych. I rzeczywiście udało się zebrać tylu chętnych, że do zapłacenia było 1130 zł. Jednak 70 złotych nam nie oddano. Znowu żadnych rozliczeń nie widzieliśmy. W dodatku warunki, w jakich niektórzy musieli nocować wołały o pomstę do nieba...

Na jakich zasadach działa grupa pani Józefy?

- Realizujemy od 10 lat wiele działań na rzecz seniorów zamieszkujących prawobrzeże. Grupa skoncentrowana wokół pani Józefy nie ma wiele wspólnego z Fundacją oprócz tego, że udostępniamy jej nieodpłatnie salę do spotkań. Jest to niezależny ruch społeczny. My piszemy wiele projektów, przy czym jeden z nich - jedna wycieczka w roku jest również dla tej grupy. Wówczas każdy otrzymuje paragon, Fundacja ma kasę fiskalną i musi się rozliczać z wszystkich wpływów co do grosza. Żadne inne pieniądze związane z kołem seniorów pani Józefy przez Fundację nie przechodzą  - tłumaczy Wioleta Smykowska, prezes Fundacji Kultury i Sportu „Prawobrzeże". - Pani Józefa działa bardzo prężnie, od wielu lat cieszy się ogromnym zaufaniem wielu osób, to jest człowiek czynu, niezwykle oddana temu, co robi. Na czwartkowe spotkania przychodzi mnóstwo seniorów, zawsze w tak dużym gronie znajdą się ludzie krytyczni, podejrzliwi.

Jak na krytykę odpowiada pani Józefa?

- Rzeczywiście zbieramy składkę roczną - to 25 złotych. Przeznaczamy ją na kawę, herbatę, cukier, są dla wszystkich w każdy czwartek, kiedy odbywają się zebrania. Wycieczka do Wilna zorganizowana była przez biuro podróży; jak ktoś potrzebował rachunku, mógł przecież do biura się po niego zgłosić. Ja nigdy o faktury nie proszę, nie domagam się... Są mi niepotrzebne. Pytam, ile muszę zapłacić, informuję o kosztach innych, zbieram pieniądze i płacę. Podczas trasy kupiłam szampana, cukierki, żeby wszystkim było przyjemniej, żebyśmy w lepszej atmosferze mogli się poznać. 

Pani Józefa twierdzi, że nie bierze rachunków, bo wszystko, co robi, robi społecznie; poświęca swój wolny czas, obowiązków jej nie brakuje. Ciekawe, że usługodawcy sami z siebie nie dają paragonów, faktur...

- Żeby wypisywać potwierdzenia przyjęcia gotówki, musiałabym pracować, a do tego mieć jeszcze z dwie osoby, które by mi pomagały. Do tej pory wszyscy byli zadowoleni z mojej działalności, nie było żadnych problemów. Wiem, co to za osoby przyszły do redakcji... Nigdy nic im się nie podoba. ©℗

E. KOLANOWSKA

Fot. Mirosław WINCONEK

Cały artykuł w Kurierze Szczecińskim i w e-wydaniu z 4.08.2016 r.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bączek
2016-08-05 11:23:03
Jezu takie praktyki w 21 wieku są nie dopuszczalne ludzie zróbcie coś z tym.
nnn
2016-08-05 11:18:49
Dobrze że ktoś zaczął ten temat .bo pani Józefa nie prowadzi czytelnego zeszytu wpłat i od których osób bierze pieniądze i zdarzają się przypadki że pobiera je po dwa razy od tej samej osoby to na zabawę to za składkę .jak ktoś nie przychodzi z przyczyn nie zależnych od niego na zabawę nie zwraca pieniędzy za bilet. A wiem że na to miejsce wchodzi inna osoba zwerbowana przez samą panią szefową.
Róża
2016-08-05 10:55:48
Emeryci ocknijcie się macie zbyt dużo pieniędzy żeby dać się oszukiwać.
Pigwa
2016-08-05 10:10:50
Kurtuazyjne ble,ble wszyscy wiedzą .Pani prezes oraz prezes spółdzielni Mieszkaniowej i nikt nic z tym nie zrobi.Dalej niemądrzy emeryci będą nabijani w butelkę. Rozumie emerytów że chcą gdzieś przynależeć ale nie rozumie tych co o tych spekulacjach wiedzą i nic z tym nie robią.Przykre jest to że gdyby na taką prezes lub prezesa to trafiło szybko by coś z tym zrobili.Gratuluje prezesom tolerancji wobec tym praktyką.
jana
2016-08-04 11:56:02
Dziękuję odważnym osobom, które nie bały się agresywnej i wulgarnej p. Józefy i podjęły ten temat. Gratuluję.
naiwna emerytkaa
2016-08-04 11:53:02
Ta pani sporo zarobiła na tej " społecznej pracy". 2 autokary 1500 zł, obiad w restauracji " Nad Zalewem" około 12 zł czyli 1200 , razem 2700 (jechało 100 osób), zbierano na wycieczkę po 37 zł. Grzecznie pytam co się stało z 1000zł???????? Też bym chciała tak " społecznie" pracować.
Seniorka
2016-08-04 11:46:53
O jakich wyborach piszecie? Ta pani się wybrała dożywotnio i nie odejdzie, bo z pracy społecznej uczyniła dochodowy interes. Ludzie myślcie to nie boli.
gh
2016-08-04 09:29:47
KP, KW, Urząd Skarbowy itp. itd. to konieczność prowadzenia pełnej księgowości - czytaj etat za który trzeba zapłacić. Dodatkowo podatki, ZUS-y, NFZ-ty. A Pani jeśli się nie podoba może założyć swoje kółko i działać transparentnie do momentu, aż innej pani się jej działalność nie spodoba. A tak na serio - jeśli nie ma transparentności to się nie płaci i wymienia osobę "funkcyjną" w drodze wyborów
Ech,Ziuta!
2016-08-04 08:49:12
To nie dawne targowisko Turzyn!!! To już "dobra zmiana"!
aaaaaaaaaaaaa
2016-08-04 08:43:53
prawda jest ze np. wycieczki sa bardzo tanie i bardzo trudno sie na nie zapisac - tak jakby z gory polowa miejsc byla zajeta
Kasa
2016-08-04 07:39:58
A gdzie druki KP i KW? Gdzie Urząd Skarbowy, no i gdzie transparentność działań?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA