Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wyrok dla lekarza za ukrywanie majątku

Data publikacji: 19 lipca 2016 r. 15:07
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:09
Wyrok dla lekarza za ukrywanie majątku
 

Obowiązek naprawienia szkody, czyli zapłata ponad 1,5 miliona złotych oraz kary więzienia w zawieszeniu dla znanego szczecińskiego anestezjologa oraz jego żony. Lekarz był oskarżony o ukrywanie majątku, by uniknąć wypłacenia odszkodowanie byłej pacjentce. We wtorek zapadł wyrok w tej sprawie.

Przypomnijmy - do błędu w sztuce lekarskiej doszło w 2006 roku w prywatnej klinice chirurgii plastycznej w Szczecinie. Nieprawidłowości wynikły w trakcie zabiegu, któremu poddała się 30-letnia wówczas Katarzyna K. W efekcie kobieta zapadła w śpiączkę. Sprawa trafiła do sądów - karnego i cywilnego. Ojciec pacjentki wygrał wszystkie procesy (wyroki są prawomocne). Sąd uznał, że podczas operacji anestezjolog popełnił błąd. Dlatego lekarz miał zapłacić bliskim pokrzywdzonej odszkodowanie i zadośćuczynienie w wysokości 500 tys. zł i wypłacać rentę: 5 tys. zł miesięcznie. Oprócz tego został skazany na karę więzienia w zawieszeniu. Ale oficjalnie Wiesław S. ma niewiele. Przekazał bowiem część swojego majątku żonie, Małgorzacie S., m.in. trzy samochody, dwie nieruchomości oraz wkład budowlany w spółdzielni mieszkaniowej. Łącznie to ponad 700 tys. zł. Lekarz zobowiązał się także do płacenia jej miesięcznych alimentów w wysokości 19,5 tys. zł.

Prokurator uznał to jednak za przestępstwo uszczuplenie zaspokojenia roszczeń wierzyciela. Bo lekarz miał przepisać majątek na żonę, by uniknąć wypłacenia odszkodowanie byłej pacjentce. Oskarżyciel publiczny przedstawił również zarzuty żonie anestezjologa, Małgorzacie. Kobieta jest oskarżona o współudział w popełnieniu przestępstwa (miała działać wspólnie i w porozumieniu z mężem). Obojgu grozi nawet 5 lat więzienia. Małżonkowie muszą się też liczyć z tym, że będą zobowiązani do zapłacenia grzywny i naprawienia szkody, która (po doliczeniu odsetek) urosła już do 1,6 mln zł.

W kwietniu tego roku ruszył proces w tej sprawie. Brał w nim udział oskarżyciel posiłkowy - ojciec pacjentki Jan Kozodój.

- Pan doktor do dzisiaj nie powiedział słowa "przepraszam". Nie pomógł nam też. Ale od samego początku wiedział, że będę dochodził sprawiedliwości, że nie odpuszczę - mówił ojciec pacjentki. ©℗

D. Staniewski

Więcej w środowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 20.07.2016 r.

Fot. Ryszard PAKIESER

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Europa
2016-08-03 19:54:51
W EUROPIE NIGDY lekarz nie musi placic ! To ubezpieczenie od odpowiedzialnosci zawodowej jest zobowiazane do pokrycia szkody. Mysle ze to rowniesz trafi do Polski! a polskie ubezpieszenia SZYBKO wyplaca nalezne odszkodowania! i rodzina nie bedzie musiala walczyc o wszystko na drodze sadowej.Wyrazy wspolczucia dla rodziny poszkodowanej.
do: Jan
2016-07-20 07:58:44
Udajesz upośledzonego, czy naprawdę nim jesteś? Nikt nie pisze o popieraniu działań, mających na celu czynienie krzywdy pacjentowi. To oczywiste, że chodzi o działania już po fakcie doprowadzenia do trwałego uszczerbku na zdrowiu, czyli o zatajanie majątku i przepisywanie na żonę, w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej. Czytanie ze zrozumieniem nie boli, w przeciwieństwie do krzywd, które uczynił pacjentowi ten "lekarz".
kolesiowstwo a dobro pacjenta
2016-07-20 06:47:47
Koledzy tego lekarza wiedzieli, jak jest i pracuja z nim i to im nie przeszkadza, ta sprawa toczy się od wielu lat, to tak jakby środowisko medyczne milcząc pomagało lekarzowi a nie pacjentowi i myślę że taka sprawa może być impulsem do dyskusji w sprawie "mafia lekarska" kontra pacjent, JEDYNĄ DROGĄ JEST UŁATWIENIE DOCHODZENIA PRAW ZA BŁĘDY LEKARSKIE, CZYLI WPROWADZENIE KOMERCYJNYCH UBEZPIECZEŃ I LIMITÓW KWOT ZA OKALECZENIE PACJENTA, tak by lekarz nie tylko się bogacił za pracę a teź ponosił straty, zawód lekarza to jeden z ostatnich zawodów gdzie ci co źle pracują też dostają kasę. TAK SPRZEDAWCA Z MARKETU JAK ŹLE PRACUJE JEST ZWOLNIONY A LEKARZ , NIE MOŻE BYĆ ZWOLNIONY.
"mafia lekarska"
2016-07-20 06:30:04
Gdyby Polska byla mormalnym krajem to by nikt tego lekarza nie zatrudnil za postawe etyczną, lecz u nas dobro korporacji zawodowej lekarzy jest powyżej dobra pacjentów i dobra społeczeństwa i dlatego "mafia lekarzy" robi co chce w społeczeństwie. Za uchylanie się lekarza za płacenie sami lekarze powinnni go ukarać a zamiast tego to sąd musi go ścigać. To pokazuje źe lekarze za bardzo chronią swoje interesy w stosunku do pacjentów. Gdy człowiek jest chory to może zauważyć że to nie chodzi o to by pomóc pacjentowi a chodzi o to by lekarz był bogaty. Żaden z lekarzy nie potępił tego lekarza i to właśnie pokazuje że wszyscy lekarze uważają że ten lekarz postępuje prawidłowo. TRZEBA TAKIE PRZEPISY BY NIE NIE PŁACIŁO LEKARZOM CO POPEŁNIAJĄ BŁEDY MEDYCZNE, NIECH NIE BĘDĄ LEKARZAMI CI CO ŹLE LECZĄ.
do kibic
2016-07-19 23:44:48
Sędzina to żona sędziego.
Tey
2016-07-19 23:35:18
Hipokrates? A taki tutaj nie pracuje.
Jan
2016-07-19 20:23:57
Do mm: Podoba mi się Twój wniosek. Skoro korporacja go nie wywaliła to znaczy, że POPIERA działania lekarza. Jakie ? Robienie krzywdy pacjentowi ? Zastanów się. Czy za wady w projektach budowlanych, których wokół siebie zakładam, że widzisz mnóstwo, korporacje ze swego grona wywalają architektów ? Czy za błędy kuriera, który nie dostarczy na czas przesyłki np. z lekami, zgodnie z listem przewozowym wywala się go z pracy ? Czy za spóźnienie się samolotu, przez co ktoś nie podpisze wielomilionowego kontraktu linia lotnicza wywala pilota, płaci pokrzywdzonemu równowartość utraconego dochodu ? Podobnie - czy za spapraną robotę przez fachowca budowlanego traci on swe uprawnienia. W naszym kraju ludzie dostali jakiegoś kota na punkcie korporacji, co idzie od góry, choć do żadnej korporacji nie należę i stoję oczywiście na stanowisku, że winny błędu powinien ponieść odpowiedzialność za swój czyn. Sugeruję jednak opamiętanie.
student medycyny
2016-07-19 16:52:03
Muszę zastanowić się nad dalszymi studiami w akademii medycznej?
kibic
2016-07-19 16:29:27
brawo dla odważnej sędziny.można?! można.
mm
2016-07-19 16:14:49
skoro korporacja go nie wywaliła ze swego grona, to znaczy, że popiera działania lekarza.
"lekarz"
2016-07-19 15:37:44
Ktoś świadomie ukrywa majątek, aby uniknąć zapłaty zadośćuczynienia, czyli doskonale zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności karnej i wie, że źle postąpił, dodatkowo przepisuje majątek na żonę, nie wspominając już o tym, że przynosi ujmę dostojności zawodu lekarza i działa na niekorzyść całego środowiska lekarskiego zmniejszając zaufanie społeczne do tej profesji. Reasumując, totalnie nie poczuwa się do odpowiedzialności. Wstyd i hańba. Gdzie przysięga Hipokratesa i działanie dla dobra pacjenta?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA