Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wyroki po 15 lat, ale wyjdą na wolność

Data publikacji: 03 sierpnia 2016 r. 16:42
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11
Wyroki po 15 lat, ale wyjdą na wolność
 

Marek M. ps. Oczko oraz Marek D. ps. Duduś zostali w środę skazani na kary po 15 lat więzienia. Ale szczeciński sąd uchylił im areszt tymczasowy. A dzięki przepisom pozwalającym na łączenie kar z poprzedniego wyroku obaj wyjdą na wolność.

W środę szczeciński Sąd Okręgowy wydał wyrok w głośnej sprawie Marka M. i Marka D. oskarżonych o tzw. pomocnictwo w dokonaniu zabójstwa, do którego doszło 21 lat temu. Sprawa dotyczy morderstwa dokonanego w poznańskiej agencji towarzyskiej El Chico. 1 lipca 1995 r. do klubu weszło trzech rozmawiających po rosyjsku mężczyzn. Usiedli przy stole, zamówili drinki. Dopytywali, kim jest obecny w klubie mężczyzna. Kiedy się dowiedzieli, że jest ochroniarzem, zwabili go na zaplecze i zaczęli do niego strzelać (zadawali mu też ciosy nożem). Dariusz K. zginął na miejscu. Ranny został również drugi zatrudniony w El Chico pilnujący.

Zdaniem oskarżyciela publicznego, rosyjskojęzyczni zawodowi zabójcy byli podporządkowani obu oskarżonym. To oni mieli pomagać wykonawcom wyroków – przed i po zabójstwie – organizując im mieszkanie, żywiąc ich, dostarczając broń, przydzielając samochód z kierowcą i ułatwiając ucieczkę z kraju. Prokuratura oparła akt oskarżenia głównie na zeznaniach dwóch świadków: Konrada B. i Rafała Ch. Obrońcy twierdzili, że osoby te są zupełnie niewiarygodne.

W środę sąd wydał wyrok. Skazał obu na kary po 15 lat więzienia. Ale jednocześnie uchylił im areszt tymczasowy.

- Obaj oskarżeni mogą wnosić o wymierzenie kary łącznej. Jest to możliwe w sytuacji, gdy kara wymierzona we wcześniejszym procesie została już w całości wykonana - stwierdził sędzia Paweł Wojtysiak, przewodniczący składu sędziowskiego.

A zarówno Marek M. jak i Marek D. zostali skazani za kierowanie grupą przestępczą 18 lat temu. Jeden na 13 lat, drugi na 14. Odsiedzieli swoje wyroki.

- Sąd zaliczył mojemu klientowi w poczet kary również czas, jaki spędził on w areszcie tymczasowym, czyli od grudnia 2014 roku. Dlatego mój klient może już w środę wyjść na wolność - tłumaczył mecenas Andrzej Gozdek, obrońca Marka D.

Podobnie będzie w przypadku drugiego oskarżonego. Tylko, że Marek M. odbywa w tej chwili karę zastępczą za nie zapłacenie grzywny. Jeżeli ją uiści, będzie mógł opuścić areszt

Środowy wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy oskarżonych uznali go za niezadowalający i niesprawiedliwy. Dlatego zamierzają złożyć apelację.

(dar, lw)

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Dario
2016-08-04 09:37:41
Bandyci powinni siedieć w pierdlu a ich żony ns Płonie ciàgać kachony
Szkoda pisać
2016-08-04 07:42:26
Stary numer, ręka na temblaku zawsze wzbudza litość, a to działa ;)
do dom&nick
2016-08-04 07:12:10
Dorabia do cienkiej, hollywoodzkiej emerytury.
Marian
2016-08-04 02:39:15
Jedni z najwiekszych bandytow wyjda na wolnosc. To jest porazka polskiego wymiaru sprawiedliwosci. Wiele ludzi skrzywdzili! A moze mamy w posce wymiar niesprawiedliwosci bo jak widac przestepcy i bandyci maja sie dobrze a zwyklych ludzi wsadza sie na wiele lat !
dom&nick
2016-08-03 19:22:12
a co tam na sali robił robert de niro?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA