Kandydat PiS na prezydenta Kołobrzegu Maciej Bejnarowicz, podobnie jak jego konkurenci, zintensyfikował kampanię wyborczą. Na ostatniej konferencji prasowej mówił o zagadnieniach społecznych miasta. Zapowiedział przy tym, że jeśli zostanie wybrany włodarzem kurortu wprowadzi programy wsparcia dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Wszyscy seniorzy mają otrzymać miejski bon zdrowotny o nominale 300 zł. Dzięki niemu będą mogli korzystać z prywatnych porad lekarskich. To jeszcze nie wszystko. W magistracie ma zostać utworzenie stanowiska rzecznika do spraw seniorów. Komunikacja miejska ma mieć busa, którym będzie w razie potrzeby dowoziła osoby starsze do lekarza lub urzędu miasta. Przejazd nie ma być darmowy, ale opłaty za usługę będą pobierane na preferencyjnych zasadach. Hitem ma być także zapożyczony od ŚP. Jacka Kuronia pomysł uruchomienia w mieście taniej jadłodajni. Bejnarowicz obiecuje przy tym, że po objęciu władzy nie będzie zwalniał z pracy ludzi z powodów politycznych.
- Każdy kto mnie zna wie, że moje decyzje personalne są związane z kompetencjami i fachowością. Dla mnie liczy się zaangażowanie, pasja i praca na rzecz wszystkich mieszkańców – podkreśla kandydat. ©℗
(pw)
Fot. Artur Bakaj (archiwum)