Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wzruszający powrót do szkoły

Data publikacji: 25 października 2016 r. 12:44
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:18
Wzruszający powrót do szkoły
Znowu pojawili się dawni nauczyciele: Maria Jagodzińska, Halina Tukindorf i Lidia Ziemczonek  

– Spotykamy się, kiedy tylko możemy. A ta okazja jest szczególna – mówi Krzysztof Grabarczyk z Londynu, który przyjechał specjalnie na 70-lecie swojej szkoły. Mowa o Zespole Szkół nr 1, czyli popularnym „Chrobrym” w Choszcznie. 


Podczas uroczystej akademii dr Grzegorz Jacek Brzustowicz, dawny absolwent, a dziś dyrektor ZS nr 1 przy ul. Chrobrego (wspomagają go wicedyrektorzy Mariusz Kloczkowski i Małgorzata Jędras), przypomniał historię szkoły. Przez te lata ukończyło ją ponad 11 tysięcy absolwentów, a uczyło ich 521 nauczycieli. Pierwszym dyrektorem był Alojzy Bałachowski, a potem Marian Pieczyński.

Dziś wielu dawnych uczniów piastuje ważne stanowiska nie tylko w kraju. Wyszli z niej ambasadorowie Andrzej Cieszkowski i Andrzej Dycha, biskupi Henryk Wejman i Grzegorz Kaszak, wielu profesorów, lekarzy, prawników, oficerów, polityków oraz nauczycieli, którzy po studiach podjęli pracę w swojej szkole.

– Nasza szkoła zawsze była świetna. Zdałem maturę w 1969 roku i jak się okazało, to z naszego liceum najwięcej osób dostało się na studia w całym ówczesnym województwie szczecińskim. Pamiętam, że nawet w gazecie o nas napisali – opowiada Krzysztof Grabarczyk, który za granicę wyjechał w stanie wojennym.

Stanisław Przytuła – absolwent z 1965 roku, mieszka w Choszcznie od lat. Taka okazja jak jubileusz szkoły, której ukończenie pozwoliło mu na studia w Szczecinie, a potem staż w USA, nie mogła się odbyć bez niego.

– Miło poczuć się znowu młodym – podkreślał.

Nikogo ze swojego rocznika nie spotkała Karolina Dembińska-Bilińska. Okazało się, że była najstarszą absolwentką. Maturę zdała w 1953 roku. Wtedy szkoła przeniosła się z dawnego klubu garnizonowego do obecnej siedziby.

Tekst i fot. Elżbieta Lipińska

Więcej we wtorkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 25 października 2016 roku

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA