Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Z piłą na Szymanowskiego

Data publikacji: 27 lutego 2016 r. 17:37
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:45
Z piłą na Szymanowskiego
Zdewastowana zieleń Fot. Anna Gniazdowska  

- Co za ludzie - załamuje ręce pani Zofia Karbowska-Skoczek ze Szczecina. Ktoś zdewastował zieleń w ogródku, który pielęgnuje od czterdziestu lat. Piłą zniszczył m.in. laurowiśnię, pigwę, złoty deszcz, wyrąbał drzewko. - Rozpacz - mówią sąsiedzi.

67-letnia pani Zofia mieszka w bloku przy ul. Szymanowskiego 7. Od strony podwórka, pod jej oknami, jest mały ogródek, o który dba.

- Prawdziwą działkę mam na Skarbówku, a tu, przy domu, pielęgnuję pas zieleni, która pięknie się od wiosny do jesieni prezentuje - mówi. - Kiedy w doniczkach na oknie zakwitną mi jeszcze begonie, każdy, kto idzie, przystaje, żeby nacieszyć oko.

Komuś jednak ogródek pani Zofii przeszkadzał. Choć kobieta zapewnia, że nie ma wrogów.

- W piątek rano odsłaniam rolety, a tu taki widok - opowiada. - Połowa mojej zieleni wyszarpana leży na chodniku. Ktoś obciął gałęzie piętnastoletniej laurowiśni, zniszczył pigwę, złoty deszcz. Łzy mi w oczach stanęły. Jak tak można... Taka okropna złośliwość: zniszczyć, zdeptać, zrobić krzywdę.

Dziwią się też sąsiedzi, którzy doceniają i lubią zieleń pani Zofii.

- To był jeden ogród, wszystko piękne - przyznają Jadwiga i Zbigniew Wojcieszczukowie. - Trudno pojąć, jak to się mogło stać. Nam również ten wandal obciął krzewy pod oknem, ale tam straty są o wiele większe.

Pani Zofia zgłosiła sprawę policji.

- Trzy kartki policjant zapisał - mówi. - Może się uda coś ustalić. Innych przed podobną krzywdą uchronić. Teraz, żeby moja zieleń odrosła, potrzeba lat. I komu to przeszkadzało? ©℗

Tekst i fot. (gan)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kitek
2016-02-29 20:36:33
budki dla kotow nigdy nie bylo, koty wygrzewaly sie tam lezac na trawie.Rosliny jak kazde inne o tej porze roku nie wygladaja zbyt estetycznie, lecz nie jest to powodem do takich dzialan. Czy teraz ktos zdewastuje samochody ktore parkuja na calym podwórku? Proponuje tym sie zająć- ponownym założeniem zniszczonej blokady wjazdu.
SZKODA NATURY, KTORA I TAK GINIE ZA SZYBKO...I CO DALEJ
2016-02-28 13:33:14
PODLOSC LUDZKA NIE ZNA GRANIC.BO CO, BO BUDKA KOTKÓW? BO ZZIELEN? BETON WAM PRZESZKADZA, OPRAWCY ZWIERZAT NIE PRZESZKADZAJA? CZY SAMO ZŁO MA TRIUMFOWAC, WTEDY KTOS ZASPOKOI CHORA PSYCHOPATYCZNA NATURE/. CZLOWIEKCZLOWIEKOWI WILKIEM JEST, NIE OBRAZAJAC TYCH ZWIERZAT. ALE SPOKOJU SZUKA WIEKSZOSC, TYLKO DLACZEGO ODPUSZCZA SIE PATOLOGII, A TO WIADOMO ,POWODUJE WIEKSZA ZUCHWALOSC
ogrodnik
2016-02-28 08:18:08
To nie sztuka posadzić i czekać 15 lat, o zieleń trzeba dbać. Zdjęcia pokazują jak rozwinął się niekontrolowany busz. Ohyda!!!.Nie dziwię się estecie, że powycinał te "krzaczory".
anycrim
2016-02-27 21:09:13
Może ktoś to zniszczył bo tam jest budka dla kotów a koty wiadomo marcują i wydaja nieprzyjemne zapachy
k
2016-02-27 18:59:04
Chamstwo , obojętność - a podobno czerwonych chamów już nie ma !
Miłośnik rowerowy
2016-02-27 18:23:23
Teraz tam, zrobi się pas rowerowy i parkingi dla cyklistów :)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA