Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zabójca Darii był niepoczytalny

Data publikacji: 06 lipca 2017 r. 14:06
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:44
Zabójca Darii był niepoczytalny
Fot. Robert Wojciechowski  

Sprawca szokującego zabójstwa, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku w Korytowie pod Choszcznem, nie odpowie przed sądem i najprawdopodobniej uniknie kary więzienia. Biegli orzekli, że w chwili dokonania czynu był niepoczytalny. Adrian R. przypuszczalnie trafi do szpitala psychiatrycznego.

Prokuratura Rejonowa w Choszcznie skierowała do Sądu Okręgowego w Szczecinie wniosek o umorzenie postępowania karnego i zastosowanie środków zabezpieczających wobec podejrzanego o dokonanie zabójstwa, do którego doszło 20 listopada 2016 r. w Korytowie. Tego dnia Adrian R. zadał swojej sześcioletniej siostrze co najmniej osiem ciosów nożem. Dziewczynka zmarła w karetce w drodze do szpitala. 

Prokurator Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, poinformowała nas, że w toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy, w tym między innymi uzyskano opinię biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii. Z treści opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa wynika, że podejrzany z przyczyn chorobowych w chwili dokonania czynu był niepoczytalny. ©℗

Cały wywiad w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 6 lipca 2017 r.

(r.c.)

Fot. Robert Wojciechowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

,
2017-07-07 07:01:09
Jak to łatwo kogoś uratować, wystarczy opinia, że był niepoczytalny - oczywiście w chwili dokonania czynu, bo teraz to już może być poczytalny. Świat staje na głowie, dziecko, które miało całe życie przed sobą zostaje zamordowane, rodzicom załamuje się świat, a tutaj nic.
Ola
2017-07-06 14:28:20
Skoro był niepoczytalny i do tego stwarzał jak widać zagrożenie to dlaczego nie siedział w psychiatryku. Co choroba psychiczna dopiero teraz się ujawniała? Już w to wierzę. Każdy zabójca próbuje zwalać na chorobę psychiczną. I co po roku czy wcześniej wyzdrowieje. To będzie cud medyczny
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA