On został skazany na dożywocie. Ona na 25 lat więzienia. Zadali Piotrowi S. kilkadziesiąt ciosów nożem w klatkę piersiową, brzuch, nogi i ręce. Kluczem francuskim próbowali uciąć pokrzywdzonemu palec, włożyli jego rękę do palącego się kominka, obuchem siekiery uderzali po całym ciele, a rany posypali solą. Na koniec dwukrotnie podcięli mu nożem gardło.
W cywilizowanym świecie nie może być mowy o karze śmierci. Zawsze istnieje ryzyko pomyłki i skazania niewinnego człowieka. Możemy jedynie izolować zwyrodnialców od społeczeństwa, pokazując że jesteśmy lepsi od nich.
Gibson
2019-02-22 11:36:29
Głowa za głowę
czytam
2019-02-22 10:38:59
Te kary są surowe, najwyższe / ?/ , ale dla człowieka z sumieniem / dla CZŁOWIEKA ! / . Dla tych bestii , te kary , to dożywotnia i długoletnia NAGRODA za bestilastwo . Skoro nie orzekamy kary śmierci / a powinniśmy może orzekać , ale nie wykonywać / , to trzeba zmienić sposób karania . Niech specjaliści coś zaproponuja społeczeństwu pod dyskusję . Utrzymywanie skrajnie zdemoralizowanych bestii na koszt społeczny - to POMYŁKA !
Bartek
2019-02-22 10:08:03
Takie okrucieństwie jest przenoszone genetycznie, więc należy wysterylizować ich wszystkich braci i siostry....
Zdenek
2019-02-22 08:17:28
On dożywocie. Ona 25 lat. Równouprawnienie jak sie patrzy. Moim zdaniem TRZEBA przywrócić karę śmierci.
Alicja
2019-02-22 07:45:07
Tak. W takich przypadkach jestem za karą śmierci. Teraz na koszt podatników będą sobie żyli w ciepełku. Jedzenie im podadzą, na spacer wyprowadzą. Ciuchy wypiorą. Ciekawe czy pokoje na godziny też mają zapewnione. Jak można takich zwyrodnialców za nasze pieniądze utrzymywać.