W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa, do jakiego doszło rok temu przy ulicy Jana Długosza na Niebuszewie. Jeden z podejrzanych o popełnienie zbrodni jest nieletni, dlatego proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Przypomnijmy: 22 listopada 2022 w kamienicy przy ul. Długosza zamordowano młodego mężczyznę. Zadano mu wiele ciosów nożem. W związku z tym wydarzeniem policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Usłyszeli zarzut z artykułu 148 paragraf 1 Kodeksu Karnego, czyli zarzut zabójstwa. Wedle polskiego prawa, kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak informowała wtedy prok. Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, na wniosek prokuratora wobec jednego z podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu. Drugi mężczyzna trafił do schroniska dla nieletnich.
W poniedziałek mogliśmy przeczytać na wokandzie, że Bartosz K. oraz Alan Ś. są oskarżeni o to, że "działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia pokrzywdzonego oraz wspólnie i w porozumieniu - zadali wielokrotnie nieustaloną ilość ciosów za pomocą noży w klatkę piersiową, w lewy bark, w lewą kończynę górną i w prawe ramię powodując u pokrzywdzonego rany kłuto - cięte, w wyniku czego doszło do pokrzywdzonego do masywnego krwotoku wewnętrznego w przebiegu uszkodzenia przedsionka mięśnia sercowego i do zgonu".
Jeden z oskarżonych ma zaledwie 16 lat, dlatego sędzia Artur Kancarewicz zdecydował o tym, że proces będzie toczyć się z wyłączeniem jawności. ©℗
(as)