Prokuratura nie informuje o wynikach działań z 26 marca. Na zdjęciu: Beata Klimek z dziećmi. Fot. pomagam.pl
Kryminalni z komendy wojewódzkiej w minioną środę, 26 marca, przeszukiwali dom i jego obejście w Poradzu wsi pod Łobzem, gdzie mieszkała zaginiona Beata Klimek. Kobieta zniknęła na początku października ub.r.
REKLAMA
Śledczy wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej w Policji w Szczecinie szukali śladów, mogących wskazać przyczynę zaginięcia 47-letniej Beaty Klimek ze wsi Poradz, w gm. Łobez. Do poszukiwań wykorzystano m.in. georadar oraz koparkę celem znalezienia śladów ewentualnej zbrodni i dowodów w sprawie. A także policyjne psy. Czynności te prowadzono z udziałem biegłego z Zakładu Genomiki i Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Zleciła je Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
– Przedmiotowe śledztwo wszczęto 14 listopada 2024 r. w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie w sprawie zaistniałego w miejscowości Poradz w dniu 7 października 2024 r. nieumyślnego spowodowania śmierci Beaty K., to jest o czyn z art. 155 k.k. – informuje Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
6 grudnia 2024 r. sprawę przekazano w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie. Jak informuje rzeczniczka, do tej pory przesłuchano blisko 60 świadków, przeprowadzono szereg czynności w postaci przeszukań i oględzin miejsc oraz rzeczy.
– Wydano 11 postanowień o zasięgnięciu opinii biegłych – dodaje Małgorzata Wojciechowicz. – Ponadto w śledztwie przeprowadzono i zaplanowano szereg innych czynność ukierunkowanych na wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zaginięcia Beaty K.
Z uwagi na dobro śledztwa prokurator nie udziela informacji o dalszych czynnościach oraz wyniku dotychczas przeprowadzonych.
Zaginiona Beata Klimek zostawiła troje dzieci; 12- i 9-letnich chłopców i 8-letnią córeczkę. 7 października, jak co dzień, odprowadzała dzieci na przystanek autobusowy, który zabrał je do szkoły. Po drodze rozmawiała z sąsiadką. Tam widziano ją po raz ostatni.
Anna Barbara i Julita proszę zażyć tabletki i mimo tego udać się do lekarza bo to co opowiadacie nawet zabawne nie jest. Tego typu urojenia są groźne. Jej mąż na pewno najgłośniej śpiewa w kościele a tam to wylęg najgorszej patologii
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Julita
2025-03-31 23:39:01
Zgadzam, się , że większość ludzi wpada wkręceni szatanami każdy z nas stanie przed Bogiem prędzej czy później.Też mi się wydaje ,że stało się najgorsze.. Współczuję dzieciom zaginionej, ike muszą przejść, a dzieci to świętość potrzebują miłości.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Anna Barbara
2025-03-31 22:08:34
Prawdopodobnie stało się coś złego.Tylko współczuć rodzinie. Współczuję także tym, którzy maczali w tym palce. Sumienie ich zagryzie. Nie zaznają spokoju.Niestety wielu z nas odeszło od Pana Boga, który jest MIŁOŚCIĄ.I wpadło w łapy szatana. Jeśli człowiek nie boi się Boga to może posunąć się do najgorszego.A przecież każdy z nas, po śmierci stanie przed Bogiem ze swoimi czynami. Wszyscy ateiści czy niewierzący czy tego chcą czy nie chcą także staną po śmierci przed Panem Bogiem.TAKA PRAWDA.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
???
2025-03-31 15:23:43
Badają męża kobiety z którą się rozstala???o co tu chodzi Sherlocku Holmesie?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Jozef
2025-03-31 15:19:05
Jak oni dlugo sie babraja z tym klimkiem? Ile forsy na to idzie.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
zburzyć wiatraki
2025-03-31 13:15:11
jestem za
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Czytelnik
2025-03-31 12:23:02
Czy te wiatraki mają zamontowanie kamery?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Gabrysia
2025-03-31 11:31:19
W okolicy są wiatraki, ona jest zakopana pod wiatrakiem , który w czasie jej zaginięcia był w budowie - prace ziemne i przygnieciona kamieniami.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.