Zajęty chodnik i miejsce dla niepełnosprawnych. Deweloper działa zgodnie z prawem?

Deweloper zajął chodnik i miejsce postojowe dla niepełnosprawnych na ul. Szymanowskiego. Radny Andrzej Radziwinowicz złożył interpelację w tej sprawie.Fot. Andrzej RADZIWINOWICZ/Facebook  

– Deweloper ma w głębokim poważaniu nie tylko mieszkańców bloku na Szymanowskiego, ale również innych: pieszych i niepełnosprawnych – napisał w swoich mediach społecznościowych radny Andrzej Radziwinowicz. Ogrodzenie, które postawiono w związku z budową budynku mieszkaniowo-usługowego przy ul. Szymanowskiego w Szczecinie, zajmuje chodnik oraz połowę miejsca postojowego dla osób niepełnosprawnych. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego wyjaśnia, że deweloper działa zgodnie z prawem.

Zdaniem radnego doszło do zabrania publicznego chodnika, w związku z czym piesi zmuszeni są korzystać z ulicy. To zagrożenie dla ich bezpieczeństwa.

– Stawiając płot budowlany, został zabrany publiczny chodnik i połowa miejsca postojowego dla niepełnosprawnych – pisze radny. – Z pewnością część terenu jest prywatna, ale czy tak robi się w cywilizowanym kraju? Czy to można nazwać harmonijnym społecznym współżyciem? Ja sądzę, że to dziki zachód!

W piątek wpłynęła interpelacja A. Radziwinowicza skierowana do prezydenta miasta. Radny pyta w niej, czy postawiony płot nie narusza terenu Gminy Miasta Szczecin i czy zajęcie chodnika oraz miejsca dla niepełnosprawnych było z nią konsultowane. Jeśli tak, to czy miejsce postojowe dla niepełnosprawnych zostanie udostępnione w najbliższej okolicy i w jaki sposób zostanie ono zabezpieczone?

O stanowisko w tej sprawie zapytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

– Deweloper działa zgodnie z prawem – informuje Kacper Reszczyński z Zespołu ds. Mediów, Skarg i Wniosków ZDiTM. – Wygrodził teren po granicy swojej działki. Te miejsca postojowe zawsze częściowo zlokalizowane były poza działką drogową, stąd też nie były w tym miejscu pobierane opłaty z SPP. ©℗

(aj)