Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zalało pola

Data publikacji: 27 lipca 2017 r. 07:04
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:42
Zalało pola
 

Intensywne opady dały się we znaki nam wszystkim, ale najbardziej z ich powodu ucierpią zachodniopomorscy rolnicy, którzy przynajmniej przez tydzień, a może i dłużej nie wjadą na pola. Podczas dwudniowej ulewy we wtorek i środę na metr kwadratowy spadło w regionie nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy. To bardzo dużo. Ziemia jest mokra, zalane są pola, łąki, ogrody i sady. Z powodu nadmiernych opadów zagrożone są zbiory płodów rolnych, owoców i warzyw.

Z informacji uzyskanej w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Szczecinie wynika, że nie ma obecnie zagrożenia z powodu podniesienia się lustra wody na Odrze w naszym regionie. Może to nastąpić jutro, gdy dopłynie do nas woda z gór i Wielkopolski, gdzie padają obfite deszcze. Natomiast wyraźnie wzrósł poziom wody na rzece Inie między Stargardem a Goleniowem. 

W szybkim tempie lustro wody podniosło się na tym odcinku średnio o 25 centymetrów, natomiast w samym Goleniowie aż o 30, co skutkuje lokalnymi podtopieniami.

– Badamy obecnie, jaki jest stan wód podziemnych i niebawem powinniśmy już to wiedzieć – mówi dr Andrzej Kreft, dyrektor RZGW w Szczecinie. I dodaje, że bardzo niepokoją go zniszczone, często poniemieckie drenaże, gdzie stawia się nowe budynki. Przykładem jest tu podszczeciński Mierzyn w gminie Dobra, w którym wielu inwestorów bezmyślnie je poniszczyło. Dlatego woda nie ma gdzie odpływać, a efektem takiej sytuacji są liczne i niebezpieczne podtopienia.

W samym Szczecinie wody opadowe pozalewały niecki i miejsca, w których kanalizacja deszczowa była niewydolna wobec nadmiaru wody. Przy ulicy Sczanieckiej powstało „jedno wielkie jezioro”. Przyczyną lokalnych podtopień są też zapchane studzienki i rury kanalizacji deszczowej.

W środę w godzinach popołudniowych i wieczornych deszcz przestał padać. Ale jest jeszcze za wcześnie na to, by już ocenić w pełni jego skutki. Chodzi tu nie tylko o poziom wód podziemnych i gruntowych, ale także wysokość lustra wody w rzekach, jeziorach i innych zbiornikach wodnych. Niepokoi także to, że intensywne opady mogą mieć duży wpływ na rolnicze i ogrodnicze zbiory.

(mos)

Fot. Agnieszka SPIRYDOWICZ

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

woda
2017-07-27 08:14:44
Kiedyś gospodarz miasta dbał o swoje włości, a teraz już nie?
Jan
2017-07-27 08:09:49
Coś tak czułem, że z tym pływającym ogrodem, to kiepski pomysł.
Ch. Eng.
2017-07-27 07:32:55
Nie tylko Mierzyn Panie Andrzeju! Krzekowo tak samo. Kiedyś niszczenie drenazu było karalne. Teraz już nie?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA