Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zamiast zakupów w niedzielę czas dla rodziny

Data publikacji: 28 lutego 2018 r. 23:08
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:04
Zamiast zakupów w niedzielę czas dla rodziny
 

Już za niespełna dwa tygodnie, bo 11 marca galerie handlowe zamkną swoje podwoje w częściach sprzedażowych – ustawa o zakazie handlu w niedziele i święta stanie się faktem. Nie zrobimy więc zakupów, choć centra zapowiadają, że części rozrywkowo-gastronomiczne będą otwarte. Dla niektórych niedzielna niemożność „pospacerowania” między sklepami to duża niedogodność, by nie powiedzieć dosadniej, wszak 80 proc. klientów przebadanych przez portal Ceneo deklarowało, że robi zakupy w niedziele, zaś 8 proc., że traktuje sprawunki w ten świąteczny dzień jako rozrywkę. Podpowiadamy, jak tę pustkę zastąpić.

Nie od dziś wiadomo, że rodzinne wycieczki do galerii handlowych stały się dla części Polaków celem samym w sobie. Ten czas można jednak spożytkować inaczej, na przykład blisko kultury. Ofert atrakcyjnego spędzenia weekendowego czasu jest wiele, na dodatek dużo rozrywek nie wydrenuje do cna naszych portfeli, sporo jest także imprez i warsztatów za darmo. Jeszcze taniej może być wówczas, gdy w portfelu, oprócz kart płatniczych, mamy Szczecińską Kartę Rodzinną, a gdy pociech jest trójka lub więcej – Kartę Dużej Rodziny.

Zamiast oglądać wystawy sklepowe, możemy pójść na wystawy do szczecińskich muzeów. Weekendowe przedstawienia oraz warsztaty dla najmłodszych, nawet niemowląt, to już długa tradycja Teatru Lalek „Pleciuga”. Także w innych miejscach czekają na dzieci atrakcje. Muzyczną edukację połączoną z rozrywką prowadzi np. Opera na Zamku. Weekend można również spędzić z dziećmi w domach kultury. 

Najpopularniejsza rozrywka: kino – to, niestety, wydatek nie na każdą kieszeń, szczególnie że weekendowe ceny biletów w szczecińskich multipleksach różnią się od tych obowiązujących w dni powszednie. W Multikinie można jednak zaopatrzyć się w Megakartę Rodzinną: ważna jest przez cały rok, a kosztuje tylko złotówkę – za bilet na filmy i poranki każdy płaci tyle co dziecko. W „Heliosie” na posiadaczy Karty Dużej Rodziny czekają rabaty, np. 20-procentowa zniżka od ceny regularnej na bilety do kina.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 28 lutego 2018 r.

Tekst i fot. Katarzyna LIPSKA-SOKOŁOWSKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pikuś
2018-03-03 13:29:11
Nie będzie mi i ten żałosny związek zawodowy, przybudówka Pisu i Kościoła mówić co mam robić w niedzilelę. Wynocha z tymi brudnymi buciorami z mojego prywatnego życia.
222
2018-03-02 08:25:53
chore,kazdy Polak na tym straci szczegolnie finansowo a kryzys przyjdzie w ciagu 2-3 lat i pobudka z reka w nocniku
ANKA
2018-03-01 14:33:57
Dlaczego Ci wszyscy ludzi o których Pani pisze mają tez pracować w niedzielę? Przecież oni też mają rodziny i chcą ja z nimi spędzić. Ale tym się Pani nie przejmuje, grunt żeby sklepy były zamknięte a inni niech robią. Artykuł pisany pod rządzących i Kościół i mam wrażenie ze sponsorowany przez instytucje w nim wymienione.
Gozer Gozerian
2018-03-01 12:35:21
@Gozer A czy pracujesz do wieczora codziennie oraz w każde weekendy ? Jeżeli tak to przepraszam i jest to dramat. Podziwiam w takim razie za wytrwałość bo ja bym szukał innej pracy. Ale znam wiele osób które pracują w handlu, również w weekendy i każdy pracuje zmianowo mając czas na rodzinę. Ja w tej chwili mam wszystkie weekendy wolne ale za to od poniedziałku do piątku cały dzień jestem w pracy. Wychodzę rano i wracam późnym popołudniem. Zjem obiado-kolację i praktycznie koniec dnia bo już człowiek na nic nie ma siły. Wolny weekend zostaje na zakupy i jakieś tam przyjemności. Ale take mamy czasy i sytuację na rynku. Każdy wybiera sobie jakąś drogę kariery i ją realizuje. I przepraszam że tak napiszę, nie chcę nikogo ani Ciebie urazić. Życie nauczyło mnie szacunku do każdego zawodu ale śmiać mi się chce jak to teraz biedni kasjerzy czy pracownicy butików raptem są spragnieni życia kulturalnego czy towarzyskiego. Koszt prowadzenia działalności oraz legalnego zatrudnienia pracownika jest w Polsce absurdalny. 85% procent zysku idzie na pokrycie kosztów związanych z prowadzeniem firmy (podatki, zus, koszt zatrudnienia ludzi, czynsze u najemców itp.). I zaraz co niektórzy będą mogli się cieszyć każdym dniem w tygodniu na życie towarzyskie i rodzinę ponieważ zostaną zwolnieni. Prawda jest taka że ten nieszczęsny weekend w wielu sklepach czy butikach generował największy obrót. Oczywiście jego część rozłoży się na sobotę ale część ludzi widząc tego dnia zapchane parkingi marketów zrezygnuje z zakupów i zrobi je w internecie. W dzisiejszych czasach niestety często stajemy przed wyborem - albo mamy czas dla rodziny albo pieniądze na jej utrzymanie. Jak ktoś nie jest dyrektorem czy prezesem w dużej firmie lub nie prowadzi własnej dochodowej działalności to pracuje w handlu czy usługach i ma się do tego dostosować a nie mazać się nad życiem towarzyskim. Dla mnie to proste i logiczne.
co bedzie?
2018-03-01 12:14:16
w sobote kolejki.
@Gozer
2018-03-01 11:55:04
"Czy taki układ pracy w jakiś sposób przekreśla życie towarzyskie, kulturalnie czy rodzinne? Absolutnie nie". Nie zgodzę się z Tobą. Pracuję do późnych godzin wieczornych. Myślisz, że mam po pracy czas i siłę na życie towarzyskie? Nie. Myślisz, że kończąc pracę o 21 lub 22 zdążę na jakieś wydarzenie kulturalne? Odpowiedź jest oczywista - NIE. Pominę już fakt braku czasu dla rodziny.
no to słupki sondażowe PiS polecą w dół
2018-03-01 11:40:22
Za odebranie Polakom możliwości robienia zakupów wtedy kiedy chcą
ABC
2018-03-01 11:31:33
Podniesiono pensje o 100 złoty brutto mc, tyle zrobiono dla pracowników marketów i pozostałych. Do tego podwyżki jajek, masła, nabiału, wędlin, wody itd aby podatek od zakupów szedł do budżetu na 500 plus. Nawet reklamówki jednorazowe są płatne i opodatkowane podatkiem dzięki PiS aby dało sie wyrwać na propagandę 500plus. Interesy PiSu to oskubywanie Polaków na cele rozporkowe uprzywilejowanych kwotą 500plus. Nie uprzywilejowani mają siedzieć cicho i modlić się o dary duchowe w kościele, bo dary materialne jak minimalne wynagrodzenie w wysokości 3 tys netto mc nieosiągalne. Gowin nie może wyżyć za 12 tysięcy, a Polacy woły robocze mają wyżyć za 1 tys. sześćset i jeszcze kościołowi dawać co niedzielę nie mniej niż 100 złoty.
Niedziela dla wszystkich!
2018-03-01 10:54:55
Przede wszystkim, żaden człowiek, który uważa, że niedziela to jest czas dla rodziny nie pójdzie do muzeum, kawiarni czy kina! Przecież, żeby zaspokoić jego przyjemności, w tych instytucjach, ktoś będzie musiał pracować i tracić czas, który ma spędzać w niedzielę z rodziną. Czy tam mają pracować jacyś gorsi ludzie niż ci w sklepach? Im się czas dla rodziny nie należy, bo jeden z drugim chcą się w kinie popkornem ponapychać?
Gozer Gozerian
2018-03-01 10:10:31
Tak, już widzę te dzikie tłumy niedzielnych klientów oraz pracowników marketów pod muzeami, teatrami, operą czy wystawami obrazów. Ten przepis jest kompletną bzdurą i powstaną tylko takie problem tak zmiany nocne czy wydłużenie pracy w piątki i soboty co już zapowiedziało Galaxy. Galeria w te dni ma być czynna od 9 do 22, tak wiec już na pewno pracownicy z tego powodu skaczą z radości. Ja 10 lat pracowałem w salonie komputerowych który mieścił się w jednej ze Szczecińskich galerii. Mój grafik wyglądał następująco: poniedziałek 9-15, wtorek 15-21, środa 9-21, czwartek wolny, piątek 15-21 i co drugi weekend: sobota 9-21, niedziela 9-20. A jak np. trzeba było się z kimś zamienić to wychodziły dwa po rząd wolne weekendy. Czy taki układ pracy w jakiś sposób przekreśla życie towarzyskie, kulturalnie czy rodzinne ? Absolutnie nie a wolne w tygodniu pozwala spokojnie załatwić sprawy na mieście. Tym bardziej że np. wielu studentów pracuje tylko w weekendy w galeriach żeby sobie dorobić. Solidarność forsując ten kretyński przepis stwierdziła że praca w niedzielę wpływa niekorzystnie na zdrowie osób zatrudnionych w marketach. Czyli jak rozumiem, tego typu dolegliwości nie dotyczą pracowników kin, muzeów, teatrów, restauracji, pubów, kawiarni, stacji benzynowych, kas biletowych, elektrowni, kierowców autobusów i pociągów, pilotów, policji, strażaków, ratowników medycznych i można by tak jeszcze długo wymieniać. A zaraz się okaże że dla cudownie uratowanych pracowników marketów, niedziela będzie dniem na odespanie pracy w sobotę lub przygotowanie się do pracy w nocy z niedzieli na poniedziałek.
A ja
2018-03-01 08:07:55
A ja nie chcę żeby ktoś decydował za mnie co mam robić
Ciapuła
2018-03-01 07:55:50
Artykuł pisany pod rozmodlony elektorat kościelny malowany jest sielankowy obrazek rodziny niczym z kościelnych elementarzy a ja się nie zgadzam żeby pisowscy fanatycy kościelni "układali" mi mój dzień wolny argument że pracownicy handlu też chcą odpocząć jest naciągany gdyż zamiast zakazu wystarczyło w sejmie wprowadzić ustawowy obowiązek dwóch wolnych niedziel dla pracownika a tak poza tym pracowałem przez dziesięć lat w firmie gdzie trzeba by ło pracować i w wigilię, Boże Narodzenie czy Wielkanoc jak przyjmowałem się do pracy to zapytano się mnie czy zgadzam się na taki tryb pracy zgodziłem się i nie użalałem się nad sobą że tak pracuję podejrzewam że ludzie przyjmowani do pracy w handlu też są o tym informowani i mają wybór...
obserwator
2018-03-01 07:45:19
wreszcie będzie normalność!! i szacunek dla godności człowieka
Alicja
2018-03-01 07:42:55
Już to widzę jak społeczeństwo w niedziele wolna od zakupów się ukulturalnia w kinach, teatrach, muzeach. Współczuję pracownikom marketów, którzy i tak te godziny muszą wyrobić i będą w niedzielę odsypiać a nie się ukulturalniać. Co za chore myślenie ludzików, co stworzyli ustawę na niekorzyść pracowników. Nie pójdę w niedzielę do kościoła (tak myślał sobie m.in. ustawodawca, że datki na tace w niedziele się zwiększą, a tu lipa) oraz nie będę się ukulturalniać ponieważ najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na bilety dla 4 osobowej rodziny do tych przybytków kultury. Po prostu legnę sobie przed TV. A tak nawiasem, to nigdy w niedziele nie łaziłam po marketach, bo mi się po prostu nie chciało, ale ustawę uważam i tak za bzdurną. Chcieli uderzyć w wielkie zagraniczne sieci, to mogli najzwyczajniej w świecie tak je opodatkować, aby całej kasy nie transferowano poza granice Polski.
gowniany nakaz
2018-03-01 06:48:15
teraz społeczeństwo będzie chodzić w niedziele do muzeum albo na modły do kościoła zamiast na zakupy ....głupi zakaz handlu mam nadzieje ze kiedyś to zmienią nie każdy w tym kraju jest katolikiem !
Takietam
2018-03-01 06:33:02
Dobra dobra... Sklepy w sobotę będą otwarte do północy to niedziela dla czesci pracowników będzie do odespania a dla innej części zabraknie etatów/roboczogodzin i będzie płacz że nie ma za co spędzać czas z rodziną... Uszczęśliwianie ludzi na siłę jak za komuny a wystarczyło w kodeksie pracy ustanowić np 2/3 obowiązkowe wolne niedzielę w grafiku
keks
2018-03-01 06:17:29
I gdzie pójdę? Do galerii na zakupy jak odeśpię nockę w biedronce?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA