Zamieszanie na bulwarze. Przyszła na okonie, złowiła taaaką troć!
Zamieszanie na bulwarze. Przyszła na okonie, złowiła taaaką troć!
Data publikacji: 25 października 2018 r. 22:02
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:23
Natalia Gralla złowiła na szczecińskim bulwarze tę dorodną troć wędrowną, mierzącą 70 centymetrów długości.
Fot. archiwum: Natalia Gralla
Z Odrą nie jest tak źle. Udowodniła to pani Natalia Gralla, która w czwartek (25 pażdziernika) pojawiła się z wędką na nabrzeżu Celnym w Szczecinie. Złowiła tę dorodną troć wędrowną, mierzącą 70 centymetrów długości. - Był to przypadkowy przyłów, ponieważ łowiłam okonie - wyznaje wędkarka.
Złapanie krewniaka łososia, który lubi czyste natlenione wody, wywołało na bulwarze nieco zamieszania, a przechodnie robili zdjęcia. Ryba jednak nie skończyła na patelni: - Musiałam ją wypuścić, bo obecnie obowiązuje okres ochronny. Troć powróciła więc do swojego środowiska - tłumaczy p. Natalia.
Spory okaz był na świeżym powietrzu nieco "zdenerwowany". Nim więc nasz bohaterka wypuściła go do Odry, ryba zdążyła się "przytulić".
- No cóż, zabrudziła mi całą kurtkę, więc tym bardziej chciałam się jej pozbyć - dodaje miłośniczka wędkowania.
Amatorom moczenia kija wyjaśniamy, że tego dnia p. Natalia złowiła troć na wędkę castingową. Jako przynętę zastosowała srebrną obrotówkę.
Natalia Gralla pochodzi z Białogardu. Jako sześciolatka wędkowała tam razem z tatą. Teraz swoje hobby kontynuuje na bogatych w ryby wodach Szczecina i okolic. Tu się bowiem przeprowadziła. Największą rybą jaką dotychczas złapała, jest 90-centymetrowy szczupak, który trafił jej się w Szwecji.
Czy lubi jeść ryby?
- Nie za bardzo - odpowiada. - Od czasu do czasu zjem. Na talerz lub do znajomych wędrują osobniki, które nie maja szansy na przeżycie w rzece czy jeziorze.
Pani Natalia jest z wykształcenia projektantką w dziedzinie wzornictwa przemysłowego, z zawodu wzornikiem.
* * *
Przypomnijmy za portalem salmon.pl, że przed laty troć występowała dość licznie właśnie w dorzeczu Odry. Z powodu zanieczyszczania wód jej zasięg się zmniejszał. "Według danych z 1954 roku wstępowała na rozród do lny i Gowienicy, a w Warcie docierała sporadycznie do Śremu, powyżej Poznania" - czytamy w sieci. Widać jednak, że oczyszczalnie robią dobrą robotę.
(kl)
Fot. archiwum: Natalia Gralla
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
otello
2019-01-17 10:18:56
Przed swietami mowi sie o humanitarnym zabijaniu ryb a tu ludzie sie szczyca o kaleczeniu zwierzat , one tez odczuwaja wielki bol kiedy im krew cieknie.
Lepiej te ryby zabrac do zjedzenia chociaz sa nie zdrowe lub zawiez do schroniska
dla zwierzat a nie wpuszczac do Odry.
Mięso
2018-11-28 20:55:55
Musiałam ją wypuścić !! Jaka szkoda współczuje ze mięsa nie zjedzą znajomi
peecee
2018-11-04 03:43:26
Jakos was wspaniałych wszystkich znawców ryb nikt nie sfotografował?- Pewnie RODO działa .Buahahahaaa
Billaden
2018-10-27 11:16:32
Nie pierwsza to troć złowiona w tej okolicy na Odrze .Pozdrawiam Billaden
MP
2018-10-27 07:37:03
Tu nie tylko o czystość wody chodzi. Odra jest przegradzana i wyżej na tarliska ryba nie dopływa. Aktualnie dopływa aż pod Wrocław
Wędkarz
2018-10-26 17:34:25
"bogatych w ryby wodach Szczecina i okolic" Dobry żart, mięsiarze zwani rybakami do spółki z PZW dbają o to aby było zupełnie odwrotnie.... Sieci od brzegu do brzegu a na targach w portach niewymiarowe sandaczyki....
O, O...
2018-10-26 17:12:56
To Via i Basta, beda mieli "Nowy temat" do PO-demonstrowania... jak biora i przez ich Akcje... "diabli rybaka" !!
Ojj...
2018-10-26 17:02:31
To chyba musial byc Rybi "ON" ze dal sie "nabrac" i na Haczyk - takiej dziewczynie !!
:)
2018-10-26 14:47:53
W tym czyms zwanym rzeką cos w ogole zyje :)),scieki z oczyszczalni i okolicznych zakladow nadal ida do odry? a ci wedkarze to te ryby jedza? czy sprzedaja potem na manhatanie jako "swieze morskie" buhahha
tom
2018-10-26 09:37:32
"Jan2
Parę tygodni temu byłem świadkiem jak wędkarz przy dżwigach wyciągnął z wody raka-przypadkiem zaplątał sie w żyłkę. Chyba naprawdę z czystością odry nie jest żle. Rak też wrócił do wody."
To o niczym nie świadczy, chyba,że powiesz jaki to gatunek raka.
Większość raków może żyć w syfie.
Kowalski
2018-10-26 09:22:01
Zgadza się ,że troć wędrowna w tym okresie jest pod ochroną i Pani Natalia to wie.Szkoda tylko ,że okoliczni rybacy tego nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć.Obecnie w każdym rybackim porcie tą rybę można kupić bez problemu wraz z niewymiarowym sandaczem.Taki paranoidalny paradoks tych wiadomości :-) no ale cóż dobre cokolwiek.
do obserwatora
2018-10-26 09:15:17
Gdzie Ty tam widzisz chłodnię na tych zdjęciach. To jest biurowiec Lastadia, a nie chłodnia. Słaby z Ciebie obserwator
Wedkarz
2018-10-26 09:03:31
Jest cofka i takie gatunki czasowo dostają się w te okolice. Odra jest okrutnie brudna i troć ma lepsze miejsce do bytowania niż Wały Chrobrego.
obserwator
2018-10-26 07:57:00
W tle słynna chłodnia PORT RYBACKI GRYF gdzie składują ryby. Może ta ryba uciekła z tamtej chłodni? Co Wy na to???
Jan2
2018-10-26 07:51:52
Parę tygodni temu byłem świadkiem jak wędkarz przy dżwigach wyciągnął z wody raka-przypadkiem zaplątał sie w żyłkę. Chyba naprawdę z czystością odry nie jest żle. Rak też wrócił do wody.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.