Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zapłacili, teraz płaczą

Data publikacji: 21 września 2018 r. 16:03
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:20
Zapłacili, teraz płaczą
 

Szczecinianie, którzy opłacili pod koniec sierpnia swoje rachunki w punkcie City Cash mieszczącym się na targowisku Manhattan przy ul. Staszica w Szczecinie, zostali z niczym. 

Pieniądze nie dotarły do odbiorców, bo pośrednik ich nie przekazał. Jego lokal jest dziś zamknięty, na drzwiach wisi tylko kartka, że wszystkie zaległe płatności zostaną zrealizowane do 13 września. – Ludzie przychodzą, czytają tę kartkę i płaczą – mówi pani Alina, jedna z poszkodowanych. Sprawą, na wniosek miejskiego rzecznika konsumentów, zajęła się policja.

Punkt City Cash, gdzie m.in. można opłacić rachunki, funkcjonuje na Manhattanie od kilku lat. Dotąd działał bez problemów. Od kilku dni do Longiny Kaczmarek, miejskiego rzecznika konsumentów w magistracie, przychodzą zrozpaczeni szczecinianie, którzy pod koniec sierpnia skorzystali z usług tego pośrednika. Okazało się, że pieniądze nie trafiły na konta właściwych odbiorców.©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 21 września 2018 r.

Anna Gniazdowska

Fot. Archiwum

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jas
2018-09-22 10:25:26
Tak się kończy czytanie brukowców czy innych plotkarskich gazet zamiast normalnej prasy,ile tego typu już było historii z takimi punktami,garnkami,zmianą operatora prądu ,nadal nie dociera.Skutek to nie posiadanie konta w banku czy komputera, już na pocztę mogli iść tyle że tam kolejki...
Dlaczego
2018-09-22 09:28:33
Dlaczego ludzie niczego się nie uczą i ciągle przekazują swoje pieniądze dziwnym punktom opłat... ludzie myślcie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA