Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra skarbu w rządzie PO-PSL i jego zastępcę oraz prezesa ARP złożył do prokuratora generalnego szczeciński poseł PiS, Krzysztof Zaremba. Dotyczy ono wydzierżawienia terenów stoczniowych spółce Kraftport.
Jak informowaliśmy, w lipcu 2011 r. zawarta została umowa dzierżawy pomiędzy katowickim Towarzystwem Finansowym "Silesia" (spółka Skarbu Państwa) a spółką "Kraftport" w Katowicach. Przedmiotem była dzierżawa terenów na terenie byłej Stoczni Szczecińskiej Nowej, którymi dysponowała "Silesia", na okres 10 lat z możliwością jej przedłużenia.
Kuriozalne w tej sprawie jest to, że Kraftport, który zapowiadał budowę statków, miał kapitał zakładowy w wysokości zaledwie 5 tys. zł. Jedynym jego właścicielem był przedsiębiorca zajmujący się docieplaniem budynków. Była to spółka utworzona niedawno, bez doświadczenia na rynku.
Według K. Zaremby wysocy urzędnicy - Aleksander Grad (minister Skarbu Państwa, Wojciech Dąbrowski (prezes Agencji Rozwoju Przemysłu), Zdzisław Gawlik (wiceminister SP), narazili Skarb Państwa "na znaczną szkodę poprzez brak kontroli nad umową". A taka kontrola powinna być przeprowadzona "z uwagi na rażąco niekorzystne warunki" porozumienia.
(kl)
Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego" oraz e-wydaniu z 10 maja 2016 r.
fot. Ryszard PAKIESER