Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Zarzuty dla pacjenta za pożar w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie (akt. 1)

Data publikacji: 02 grudnia 2024 r. 23:12
Ostatnia aktualizacja: 04 grudnia 2024 r. 07:58
Zarzuty dla pacjenta za pożar w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie
 

Pacjent szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie jest podejrzany o spowodowanie pożaru, do którego doszło w tej placówce kilka tygodni temu. Prokurator zdecydował o przedstawieniu zarzutów, ale stan zdrowia podejrzanego nie pozwala obecnie na ogłoszenie mu ich i jego przesłuchanie.

REKLAMA

Przypomnijmy, że do pożaru w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie doszło w nocy z 8 na 9 listopada tego roku. Wybuchł w jednej z sal chorych. Przebywały w niej dwie osoby - w tym podejrzany o jego spowodowanie. 

- Prokurator Rejonowy Szczecin-Zachód w Szczecinie nadzoruje śledztwo przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, do którego doszło w nocy z 8 na 9 listopada bieżącego roku w szpitalu przy Arkońskiej - mówi Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ale z uwagi na stan zdrowia podejrzanego nie zostały zrealizowane z nim czynności procesowe.

Prokurator nie mógł więc przedstawić mężczyźnie postawionych zarzutów i go przesłuchać.

- Aby te czynności zrealizować, prokurator będzie musiał uzyskać opinię biegłego, która będzie odpowiadała na pytanie, czy, a jeśli tak, to kiedy będzie można z tym mężczyzną te czynności procesowe zrealizować - dodaje Łukasz Błogowski.

Nieoficjalne informacje mówią o tym, że przyczyną pożaru mógł być papieros zapalony w sali chorych przez pacjenta. Nie potwierdza tego rzecznik prokuratury. Tłumaczy, że nie ma jeszcze wszechstronnej, pisemnej opinii biegłego.

Oddział nefrologii szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie do tej pory nie może wrócić do tej części budynku, w której się paliło. Po pożarze potrzebuje generalnego remontu. Dla wszystkich pacjentów tego oddziału wygospodarowano miejsce piętro wyżej, pracuje więc normalnie. W noc pożaru ewakuować trzeba było 51 pacjentów z dwóch kondygnacji budynku „Z”. Na początku trafili na inne oddziały. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Wciąż nie wiadomo, ile niezbędny remont będzie kosztował. Straty ocenia rzeczoznawca i ubezpieczyciel. To mozolna praca, bo do zinwentaryzowania jest bardzo dużo - m.in. tysiące przedmiotów (leków, bandaży, sprzętu) do sprawdzenia pod kątem ich zdatności do użytku. ©℗

(sag)

REKLAMA

Komentarze

Bolo
2024-12-04 05:07:09
A gdzie czujki przeciw pozarowe ?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@ryba
2024-12-03 14:27:21
Czy ty masz coś z głową? Nie ma czegoś takiego jak "zasada róbta co chceta" ale już na prawdę nie chce mi się tłumaczyć po raz kolejny. Masz, poczytaj sobie, może(w co wątpię) zmądrzejesz: https://www.nowiny.pl/opinie/216495-robta-co-chceta-wosp-laczy-czy-dzieli-polakow-felieton.html
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@ryba
2024-12-03 09:21:10
Pyta ryba (ryby mają już głos?) ;- "a jakim cudem pacjent palił na sali papierosy?" Od-PO_wiadam; - palił, ale się nie zaciągał!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@ryba
2024-12-03 04:14:56
Palił bo wyznaje zasadę ,Róbta co chceta
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Palacze
2024-12-03 04:13:14
Tu pod tym wejściem do Stacji Dializ ,pod samymi drzwiami codziennie pielęgniarki jarają śmierdzące papierosy aż miło.Jak zwrócisz uwagę to jeszcze zwyzywają. Co się więc dziwić pacjentom
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
ryba
2024-12-02 23:47:51
a jakim cudem pacjent palił na sali papierosy?/ gdzie był w tym czasie personel?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA