Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa Stanisława Nadratowskiego, który poniósł śmierć w czasie protestów robotniczych 19 grudnia 1970 roku w Szczecinie.
20-letni Nadratowski odbywał wówczas zasadniczą służbę wojskową w jednostce nr 1025, która brała udział w tłumieniu protestów robotników. Ciało żołnierza zostało odnalezione 19 grudnia 1970 roku na tyłach budynku przy ul. Kaszubskiej 63/64 w Szczecinie.
Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Szczecinie 28 stycznia 1971 roku umorzyła postępowanie w sprawie śmierci Nadratowskiego uznając, że przyczyną jego zgonu było nieostrożne obchodzenie się z bronią.
Teraz Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie w ramach postępowania sprawdzającego zgromadziła dane uzasadniające podejrzenie, iż śmierć Stanisława Nadratowskiego mogła być wynikiem przestępstwa wyczerpującego znamiona zbrodni komunistycznej. Po analizie akt Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Szczecinie uznano bowiem, iż poważne wątpliwości budzi uzyskana wówczas opinia lekarza wojskowego, odnosząca się do mechanizmu obrażeń powstałych u Stanisława Nadratowskiego oraz sformułowanych wniosków co do okoliczności jego zgonu.
Istotne wątpliwości są także co do poprawności i rzetelności ustaleń poczynionych przez prokuratorów wojskowych w trakcie oględzin miejsca ujawnienia zwłok Stanisława Nadratowskiego, w tym zabezpieczonych śladów.
W toku postępowania sprawdzającego zapoznano się także z ustaleniami członków Stowarzyszenia ,,Grudzień 1970/Styczeń 1971” oraz informacjami przekazanymi przez członków najbliższej rodziny Stanisława Nadratowskiego.
Nadratowski był synem szczecińskiego stoczniowca i nie krył, iż odmówi wykonania ewentualnego rozkazu strzelania do manifestantów. Pełniąc służbę na ulicach Szczecina, stanął w obronie ciężarnej kobiety, którą brutalnie potraktowali funkcjonariusze ZOMO.
Prokurator Marek Rabiega, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie informuje, że od opinii biegłych, o jaką zamierza wystąpić pion śledczy IPN, zależy m.in., czy dojdzie do ekshumacji szczątków żołnierza.
W grudniu 1970 roku w centrum Szczecina wojsko i milicja otworzyły ogień do demonstrantów. Najwięcej osób zostało zabitych i rannych po spaleniu gmachu KW PZPR, kiedy tłum szturmował położoną w sąsiedztwie Komendę Wojewódzką MO. W trakcie „wydarzeń” grudniowych zginęło w Szczecinie 16 osób.
(as)
Fot. R.STACHNIK (arch.)