Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zdemolował karetkę. Bo bolała go głowa...

Data publikacji: 26 października 2016 r. 11:21
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:19
Zdemolował karetkę. Bo bolała go głowa...
 

Agresywny mężczyzna zdemolował karetkę pogotowia w Gryficach. Sprawca zniszczeń był pijany. Straty, jakie spowodował, sięgają 4 tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (23 listopada) wieczorem, ale policja poinformowała o nim dopiero teraz. Policjanci prewencji z gryfickiej komendy otrzymali zgłoszenie, że przy Stacji Pogotowia w Gryficach mężczyzna potrzebuje pomocy. Od razu udali się we wskazane miejsce. Zastali tam nietrzeźwego 43-latka.

– Był wyraźnie zdenerwowany. Poinformował policjantów, że boli go głowa – relacjonuje podkom. Zbigniew Frąckiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.

Funkcjonariusze poradzili mu, żeby udał się do szpitala i wrócili do patrolowania miasta. Nie przypuszczali, że nie będzie to ostatnie spotkanie z pijanym 43-latkiem. Kiedy przejeżdżali obok pogotowia, znów zauważyli tego samego mężczyznę. Jego nerwowe zachowanie skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia interwencji.  

Wtedy wyszło na jaw, że krewki mieszkaniec gminy Gryfice w furii zniszczył karetkę zaparkowaną przy stacji pogotowia. Powyrywał lusterka w samochodzie, wycieraczki i uszkodził gniazdo ładowania. Straty oszacowano wstępnie na 4 tys. złotych.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a we wtorek (25 bm.) usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Sprawca zniszczeń przyznał się do wszystkiego i dobrowolnie poddał karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Zgodnie z decyzją prokuratury, będzie także musiał naprawić szkodę.

(reg)

Fot. Dariusz Gorajski (Archiwum)

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Głowa
2016-10-26 11:50:26
A może ten agresor ma np. jakiegoś krwiaka, który przez ucisk na mózg powoduje napady niekontrolowanej agresji a pije alkohol, aby uśmierzyć niewyobrażalny ból?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA