W Polsce jest obowiązek jazdy prawym pasem, a lewy służy do wyprzedzania (nie mijania, jak raczyłeś napisać). Uporczywa jazda lewym pasem może cię kosztować od 20 do 3000 zł i 6 punktów karnych. Z twojego wpisu wynika, że raczej masz na bakier ze znajomością PoRD.

Sprawca wypadku DGL więc klasyka. Kiedy zachodniopomorska policja raczy zauważyć, że wypadki na S3 to głównie przygłupy z DW, SK i inne z tamtych regionów.

Jedni i drudzy robią kłopoty na drodze. Jazda od 100 do 200.

W obecnych pojazdach jest mnóstwo systemów elektronicznych do obsługi co często powoduje brak uwagi kierowcy z jazdy

Kierowcy na drogach zachowują się tak jakby tylko oni jechali swoimi autami. Nie myślą, zero wyobraźni i pośpiech. Karać bardziej dotkliwie winnych kizji i wypadków.

Proszę zauważyć , że wypadków nie powodują kierowcy którzy jadą prawidłowo lewym pasem , bo po to są dwa pasy, tylko w iejazosco wypadków kierowcy, którzy jadą za wolno i w ostatniej chwili nie patrząc w lusterka wyjeżdżają bo oni teraz będą wyprzedzać TIRa lub inny pojazd a ktoś nie zdąży zareagować jak mu taki delikwent wyjedzie w ostatniej chwili. Ci jeżdżący lewym pasem z daleka widzą już, że ktoś kto jedzie prawym dziwnie się zachowuje i trzeba będzie uważać nawet go mijając.

Karać trzeba jeżdżących notorycznie lewym pasem. To wystarczy.

jazda na zderzaku z nosem w telefonie. Prosta droga, dwa pasty, jaką amebą trzeba być, żeby w takich warunkach spowodować wypadek!

Kiedy wreszcie policja zacznie solidnie karać kierowców, którzy powodują zderzenia na drodze jednokierunkowej. Jakim trzeba być debilem, nie kierowca, by doprowadzić to takiej sytuacji, jak opisana w artykule. Taka osoba powinna być pozbawiona prawa jazdy. Jeśli ma nerwicę, to nie powinna mieć uprawnień do kierowania pojazdem.

Notorycznie "kierowcy" siedzą na zderzakach i popędzają innych którzy jadą prawidłowo z wyznaczoną maksymalną prędkością na drodze! Odległości od pojazdów to w dalszym ciągu poważny problem i ten pośpiech !