Alejki są w stanie skazującym na zużycie. Co widać i pod nogami nieznośnie czuć. Co teraz, jesienną porą, ma nie tylko znaczenie estetyczne, ale też zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Wystarczy bowiem chwila nieuwagi, a w poślizgu nieszczęście gotowe. Tym bardziej niepokoi fakt, że w perspektywie najbliższych miesięcy, nawet lat, nie zmieni się nic. W budżecie miasta nie ma bowiem środków na renowację parku Żeromskiego, nawet jego alejek.
Ten park wielkich starych drzew, pomnikowych dendrologicznych okazów od lat czeka w kolejce do rewitalizacji. Przed nim w finansowaniu są jednak Cmentarz Centralny i sztandarowy park Kasprowicza. Na ich modernizację miasto nie zdołało pozyskać środków pomocowych ze środków europejskich, więc teraz „łata" środkami własnymi. Park Kasprowicza doczeka się odnowienia al. Fałata. Największa szczecińska nekropolia - kolejnego częściowego remontu ogrodzenia. W tegorocznym budżecie miasta zarezerwowano środki na Park Leśny Arkoński, ciąg dalszy przebudowy parków Karpińskiego (na tyłach Technoparku, przy ul. Niemierzyńskiej) i Nadratowskiego. Za to park Żeromskiego posiada rezerwę budżetową wyłącznie na sfinansowane „opracowanie koncepcji na zagospodarowania terenu" - 150 tysięcy złotych.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 9 listopada 2017 r.
Arleta NALEWAJKO
Fot. Mirosław WINCONEK