Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zginęli podczas pracy

Data publikacji: 17 października 2018 r. 08:01
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:22
Zginęli podczas pracy
 

Pięciu mieszkańców woj. zachodniopomorskiego nie wróciło do domów. Zginęli w pracy podczas wykonywania swoich obowiązków. To alarmujące dane GUS tylko za pierwsze półrocze 2018 roku. W tym czasie w Zachodniopomorskiem doszło do blisko 1,7 tys. wypadków przy pracy. W niechlubnych statystykach zajmujemy czwarte miejsce w kraju.

Za każdą liczbą sumowaną w statystykach kryje się ludzki dramat. Podczas wypadków w pracy najczęściej dochodzi do kontuzji rąk i nóg, a także głowy, tułowia, urazów wewnętrznych. Największa tragedia dzieje się jednak, kiedy ginie człowiek. Na początku lutego br. do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło na terenie budowanej nowej hali fabryki opon „Bridgestone” w Kluczewie. Podczas pracy z dużej wysokości spadł 25-letni mężczyzna. Do szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie trafił już w stanie krytycznym. Lekarze kilkanaście godzin walczyli o jego życie. Niestety, nie udało się. Śmiertelny wypadek przy pracy zdarzył się także 30 czerwca br. w Szczecinie. Na terenie stoczni „Gryfia” do wody wpadł operator wózka akumulatorowego. W akcji ratunkowej brali udział strażacy i nurkowie. Po dwóch godzinach poszukiwań z Odry wyłowiono jego zwłoki.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 17 października 2018 r.

 (żan)

Fot. Bartosz Turlejski

Na zdjęciu: Na tej budowie w Świnoujściu, u zbiegu ulic H. Sienkiewicza i Bolesława Krzywoustego, są dobre wieści. „Pracujemy bez wypadku 347 dni” – informował 16 października generalny wykonawca.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA