Pracownicy międzygminnego schroniska dla zwierząt w Dobrej mają ręce pełne roboty. A to dlatego, że do schroniska przychodzi coraz więcej ludzi zainteresowanych adopcją psów i kotów.
Tylko w miniony weekend (11 i 12 lutego) miłośnicy zwierząt adoptowali pięć psów, a dwa kolejne zabrane zostały na dwutygodniową próbę, by ich ewentualni właściciele mogli sprawdzić, jak ułożą się ich relacje z dziećmi i innymi zwierzętami.
- Jesteśmy bardzo zbudowani tym, że nie brakuje chętnych do zaopiekowania się zwierzętami z naszego schroniska. Działamy dopiero od dwóch lat, ale chyba dobrze, skoro praktycznie każdego dnia mamy adopcje - mówi Ewa Sekrecka.
Obecnie w schronisku przebywa około 40 psów i 25 kotów. Wydawać by się mogło, że zimą w schronisku może być ich więcej, ale tak nie jest. Okazuje się bowiem, że najtłoczniej jest tuż przed letnimi wakacjami, gdy ludzie porzucają przeszkadzające im wtedy w wyjazdach zwierzęta. Lato jest najgorszym czasem dla zwierząt (wtedy ich ilość w schronisku się wręcz podwaja), ale także dla ich tymczasowych opiekunów w Dobrej.
Budujące jest to, że poza rosnącą ilością adopcji w ostatnich miesiącach, chętni do zaopiekowania się psami lub kotami nie zwracają uwagi na ich wiek. W ostatnich dniach swoich nowych właścicieli znalazły dwa dziesięcioletnie psy i pięcioletni kot.
- Ludzi kochających zwierzęta nie brakuje. I to nas bardzo cieszy, bo dzięki nim nasza praca ma sens - mówią w schronisku. I o to właśnie chodzi!
(mos)
Na zdjęciu: Tylko w miniony weekend miłośnicy zwierząt adoptowali pięć psów, a dwa kolejne zabrane zostały na dwutygodniową próbę.
Fot. Robert STACHNIK