Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zimą obiecali, teraz naprawili

Data publikacji: 12 kwietnia 2018 r. 11:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:08
Zimą obiecali, teraz naprawili
 

Na początku lutego pisaliśmy o hałasie, powodowanym przez tramwaje przejeżdżające ul. Malczewskiego. Zrobiliśmy to na prośbę mieszkańców, którzy bezskutecznie zwracali się o pomoc do spółki "Tramwaje Szczecińskie". Udało nam się uzyskać zapewnienie, ze problem zniknie wiosną, gdy warunki atmosferyczne pozwolą na przeprowadzenie odpowiednich prac. Wygląda na to, że obietnica dana mieszkańcom, została dotrzymana.

– Pod jezdnią i pod torowiskiem tramwajowym, u zbiegu z ul. Kazimierza Królewicza, przebiega kanał podziemny, być może są to kanały – mówił w lutym błagając o pomoc Jan Lietz, mieszkaniec tej okolicy. – Od wiosny lub lata ubiegłego roku coś się stało z kanałem lub podtorzem na kanale. Każdy przejeżdżający tamtędy tramwaj, a mamy pod oknami dwie linie – 5 i 11, od wczesnych godzin porannych powoduje straszliwy hałas. Jest to nie do wytrzymania szczególnie w późnych godzinach wieczornych i wczesnych rannych, gdy wokół jest już praktycznie cicho.

Pan Jan zapewniał, że jeszcze w ubiegłym roku w imieniu grupy lokatorów budynku rozmawiał telefonicznie z kierownikiem sieci spółki „Tramwajów Szczecińskich” i to kilkakrotnie.

– Obiecywał, że się tym zajmie, że spowoduje badanie i naprawę stanu – nic nie zostało zrobione i jak było tak jest – skarżył się Czytelnik „Kuriera””.

Udało nam się wtedy dowiedzieć, że problem nie został zignorowany. Co więcej - odpowiednie służby z "TS" opisywane przez mieszkańcó miejsce monitorowały. Z pracami musiały jednak poczekać.

– Sytuacja jest nam znana. Jedynym możliwym sposobem na likwidację drażniącego hałasu jest wymiana szyny w tym miejscu – tłumaczyła Hanna Pieczyńska, rzecznik miasta ds. dróg i transportu miejskiego.

By jednak przeprowadzić prace zgodnie z reżimem technologicznym, należało poczekać na poprawę warunków atmosferycznych. Roboty na tym odcinku zaplanowano na wiosnę. Wystarczy krótki spacer, by przekonać się, że spółka słowa dotrzymała, a część torowiska została wymieniona. ©℗

Tekst i fot. ToT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Obs.ryver
2018-04-12 19:34:59
Zgadzam się z przedmówcami! Tramwaje i torowiska powinny być objete niezależną inspekcją i to coroczną! Tak jak każdy pojazd dopuszczany do ruchu na drogach publicznych!!! Przy okazji, to co zrobił ENERGOPOL na ul. GADAŃSKIEJ z torowiskiem SST to zagrożenie w ruchu publicznym i szynowym i kołowym!!! A prokuratorzy udają że pracują! Posłowie i ministrowie PiSdzielcy chowają łby pod pierzyną jak kaczor w stanie wojennym! ENERGOPOL już rozgrzebał swoje torowisko od PRZYCHODNI PORTOWEJ do STOCZNI PARNICA!!!
Miejski włóczykij
2018-04-12 13:52:07
Jeżeli te nie spełniają norm środowiskowych i mają degradacyjny charakter na środowisko ( nadmierny hałas,dewastacja instalacji podziemnej,budynków itd ) to taki transport nie ma prawa-pod żadnym pozorem być dopuszczony do publicznego ruchu.Tak stanowią przepisy,tak stanowią normy ochrony środowiska.Co mieszkańców obchodzi że jeden czy drugi wagon-tramwaj ma wadliwe zawieszenie,wózki,obręcze itd itd.Skoro wadliwe-znaczy niesprawne.Jak mamy samochód niesprawny,nie przechodzimy badań technicznych,zabiera nam się dowód rejestracyjny,pojazd nie zostaje dopuszczony do ruchu,bo emisja spalin bo poziom hałasu bo...zwyczajnie nie spełnia norm określonych w kodeksie prawo o ruchu drogowym.To samo dotyczy złomu który jeździ po naszych ulicach i generuje tyle złego dla środowiska i zdrowia ludzi,że z miejsca powinno się zakazać użytkowania takiego taboru.Jak widać np.po przykładzie wskazanej ulicy Mickiewicza i innych tu wymienianych,odpowiedzialni za to,ignorują te przepisy i wbrew temu co one stanowią przyzwalają każdego dnia na to by te niszczyły środowisko i zdrowie ludzi.Co do Mickiewicza-zgadzam się to w tej chwili najgorsza trasa głównej miejskiej arterii i nie dziwię się żalu okolicznym mieszkańcom.Podobnie jak Kolumba,czy np.Światowida na Stołczynie.W każdym z tych miejsc czas zatrzymał się w latach 80 minionego wieku.
@Mickiewicza gorsza-?
2018-04-12 13:15:43
Mickiewicza ?, śmiechu warte. Torowisko w alejce, które było wyremontowane w drugiej połowie lat 80 ubiegłego wieku. Ono jest jeszcze całkiem poprawne. A co, gdyby to torowisko na Mickiewicza było takie, jak jeszcze 5 lat temu na Narutowicza, Potulickiej, nie mówiąc już o rozjechanym przez ciężarówki torowisku z ulicy Kolumba ? Tramwaje zawsze będą i nowe i te starsze, nie mówiąc już o wozach zabytkowych. Tramwaj to nie samochód osobowy. To nie może ważyć kilkuset kilogramów bo będzie niebezpieczne w użytkowaniu. Tu jest bardziej kwestia obręczy kół, które w niektórych wozach mają trochę do życzenia.
@Mickiewicza gorsza-?
2018-04-12 13:03:33
Mickiewicza jest przecież w planach do generalnego remontu, a nie takiej łataniny. I to najdalej w przyszłym roku, torowisko ma byc robione od podstaw od wiaduktu Akademickiego do ronda przy Wernyhory. PiS trąbił kilka tygidni temu, że udało się zatwierdzić dofinansowanie z UE
Mickiewicza gorsza-?
2018-04-12 12:06:26
A co z ulicą Mickiewicza i pękającymi ścianami domów na trasie przejazdu tych ciężkich klamotów-? Tu sytuacja jest jeszcze gorsza bo stare ciężkie i chyba na kwadratowych kołach ( taki jest potworny hałas ) pędzą jak oszalałe po torze F1.Po drugie rezonans,drgania całej podziemnej,naziemnej infrastruktury niszczy wszystko w promieniu przejazdu od torowiska do ścian budynku.Zapraszam-pokażę dyrekcji TS i redakcji jak wyglądają ściany budynków i mieszkań znajdujących się na na trasie przejazdu po ulicy Mickiewicza.Kto pokryje koszty tej dewastacji lub ewentualnej katastrofy budowlanej-?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA