Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zmiana warty w Korpusie

Data publikacji: 25 stycznia 2016 r. 16:35
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:41
Zmiana warty w Korpusie
 

Od poniedziałku dowodzący Wielonarodowym Korpusem Północno-Wschodnim niemiecki generał Manfred Hofmann ma nowego zastępcę i szefa sztabu. Zgodnie z zasadami rotacji jednostki pierwszym z nich jest Polak - pułkownik Krzysztof Król, a drugim Duńczyk - generał brygady Per Orluff Knudsen. Pod nowym dowództwem międzynarodowy korpus będzie przygotowywał się do przemiany w Kwaterę Wysokiej Gotowości.

Pułkownik, którego ostatnim stanowiskiem było dowodzenie polską brygadą wsparcia dowodzenia Korpusu zastąpił duńskiego generała Agnera Rokosa. Z kolei gen. Knudsen przejmuje fotel po Niemcu - gen. Lutzu Niemannie.

Stanowiska w Korpusie zgodnie z zasadami przyjętymi przy powołaniu międzynarodowej jednostki są obsadzane rotacyjnie co trzy lata przez ofice­rów duńskich, niemieckich i polskich.

- W obliczu zadań stojących przed Korpusem, bardzo istotny jest fakt, że dołączyli do nas tak doświadczeni oficerowie - mówił w poniedziałek generał broni Manfred Hofmann. - Jestem przekonany, że dzięki ich wiedzy i pracy Korpus będzie jak dotąd skutecznie realizował swoją misję oraz służył za przykład skuteczności i profesjonalizmu.

Zgodnie z decyzjami, które zapadły w ubiegłym roku sztab wielonarodowej jednostki przekształca się w  Kwaterę Wysokiej Gotowości. Dlatego od lipca 2015 roku zmieniono  strukturę organizacyjną sztabu Korpusu. Między innymi ma w nim służyć dwa razy więcej wojskowych niż dotychczas - z 200 etatów jest 400. Do Szczecina trafiają przede wszystkim reprezentanci wojsk lądowych, ale więcej będzie także specjalistów sił powietrznych, marynarki wojennej oraz operacji specjalnych. Zgodnie z informacją ze sztabu WKPW 85 procent nowych stanowisk jest już obsadzonych. Najwięcej jest w sztabie nadal Polaków - 170 stanowisk, ale w stolicy Zachodniopomorskiego służy w sumie 21 nacji. W tym roku dołączą do nich Grecy i Norwedzy, a być może także reprezentanci armii islandzkiej.

 Wśród nowych zadań szczecińskiego sztabu po szczycie NATO w Walii jest m.in.: „gotowość do dowodzenia Siłami Zadaniowymi Bardzo Wyso­kiej Gotowości oraz Siłami Odpowiedzi NATO, jak również ich elementami, jeśli zostaną rozmiesz­czone na północno-wschodniej flance NATO". Całkowitą nowością zaś  kontrola operacyjna nad sześcioma Jednostkami Integracyjnymi Sił NATO w Estonii, Polsce, na Litwie, Łotwie, a wkrótce także na Słowacji i Wę­grzech. Te sześć pododdziałów tworzonych w połowie przez armie narodowe krajów, w których stacjonują ma stanowić lokalne wsparcie sztabowe dla działań wojsk podległych sztabowi korpusu.

(ArR)

fot. Na zdjęciu generał Hofmann na czele nowych i odchodzących oficerów dowodzących Korpusem - od lewej płk Król, generałowie Rokos, Knudsen i Niemann.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do: to chyba jakiś żart
2016-01-26 08:53:07
Po co te przytyki, skoro w armii liczą się kompetencje i doświadczenie.
To chyba jakiś żart ?
2016-01-25 22:34:32
I znowu polska błazenada w tym korpusie. Jak można pułkownika wyznaczać na stanowisko generała dwugwiazdkowego ? W tym korpusie ze strony polskiej ciągle robione są personalne babole !
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA