Społecznicy ze Społecznego Komitetu Ratowania Łarpi manifestowali w piątek w obronie rzeki w Policach.
Do spłycenia Łarpi doszło w grudniu ubiegłego roku podczas prac prowadzonych przy pogłębianiu dojścia do portu (to jedno z przedsięwzięć realizowanych w ramach projektu „Polimery Police”). Ogromna ilość urobku, składowanego przy brzegu, po przerwaniu wału dostała się do rzeki. Wykonawca (Hyundai Engineering) przyznał, że stało się to podczas tych prac i zapowiedział naprawienie szkody. Prace naprawcze zrealizował, jak zapewniał, zgodnie z harmonogramem.
Obrońcy Łarpi nie są jednak zadowoleni z efektów. W piątek po raz kolejny postanowili wystąpić w obronie rzeki. Protest przebiegał spokojnie. Jego uczestnicy chodzili z transparentami po chodniku i po pasach wokół ronda między ul. Kościuszki i ul. Jasienicką. Nie blokowali drogi. Zapowiedzieli kolejne działania, jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do rozmów z udziałem przedstawiciela firmy Hyundai odpowiedzialnego za prowadzone prace i jeśli nie będzie pisemnej gwarancji spełnienia postulatów strony społecznej.
Tekst i fot. (sag)