Związkowcy pod magistratem: Szczecin nie do spółki z New Cogen [GALERIA]

 

Blisko 20 związkowców protestowało we wtorek przed magistratem w obronie miejsc pracy w elektrociepłowniach Szczecin i Pomorzany (PGE). Nie godzą się na wejście kapitałowe Miasta Szczecin do spółki New Cogen , która ma stworzyć w ciepłowni Dąbska "jednostkę kogeneracyjną".

Zawyła syrena, rozpoczął się marsz wokół placu Armii Krajowej. - Ta pikieta powinna przynajmniej poruszyć sumienia radnych, żeby słuchali tych, którzy ich wybrali - powiedział dziennikarzom Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego. - Jeżeli w tym kraju ma być tak, że za polskie pieniądze niemiecki kapitał likwiduje polskie miejsca pracy, to znaczy, że sytuacja jest chora.

Jurek: To wstęp do protestów

Mieczysław Jurek podkreślił, że pikieta jest jedynie "zajawką" tego, co w przyszłości mogą zrobić związkowcy jako strona społeczna.

- Prosimy pana prezydenta (Piotra Krzystka - red.), żeby zachował się jak prawdziwy Polak i zrezygnował z tego co zamierza zrobić - zaapelował szef związku.

Według związkowców przystąpienie Szczecina do spółki New Cogen (niemiecka grupa E.ON) może spowodować zwolnienia około 300 osób w elektrociepłowniach Szczecin i Pomorzany oraz dodatkowo w firmach współpracujących. Oba podmioty należą do Zespołu Elektrowni Dolna Odra (PGE).

- Żadna grupa kapitałowa nie zainwestowała tyle w rozwój firmy co PGE - podkreślił Leszek Bloch, przewodniczący oddziałowej komisji Solidarności w Elektrociepłowni Pomorzany. Dodał, że przez ostatnie 4 lata w obie elektrociepłownie zainwestowano ponad 600 mln zł. - Myśmy dostosowali się do wymogów, a miasto wystawia nas teraz do wiatru - stwierdził.

Zdaniem Leszka Blocha, wejście Miasta Szczecin do spółki z Niemcami spowoduje, że mieszkańcy mogą odczuć podwyżkę cen za dostawę ciepła.

Miasto: Zaangażowanie w spółkę jest potrzebne 

Z kolei magistrat uważa zaangażowanie w spółkę New Cogen jako potrzebne oraz działanie proekologiczne. Miasto Szczecin chce objąć 12 tys. udziałów za 6 mln zł.

Gmina argumentuje również, iż w Zespole Elektrowni Dolna Odra trwa pogotowie strajkowe przeciwko zapowiadanym zwolnieniom grupowym oraz planom PGE związanym z odłączaniem elektrowni z jej struktur. Według miasta problemy związane z niezadowoleniem załogi próbuje się przerzucić na Szczecin. ©℗

(kl)

Na zdjęciu: W proteście przez Urzędem Miasta Szczecin udział wzięły organizacje związkowe ZEDO

Fot. Dariusz GORAJSKI

Sonda