Ma blisko 60 m długości i ok. 13 m szerokości. Ten niewielki, ale innowacyjny prom zwodowano w piątek (29 września) w Szczecińskim Parku Przemysłowym – Stoczni Szczecińskiej. Jednostka zeszła do wody z pochylni Wulkan. Głównym wykonawcą jest duńska stocznia Søby Vaerft, a podwykonawcami – szczecińskie firmy Spawrem i Ridson.
Armatorem, który zamówił statek, jest jedna z gmin w Danii.
– Prom zostanie przeholowany do Danii, tam doposażony, a w marcu-kwietniu przyszłego roku planowane jest oddanie go do eksploatacji – poinformował Marcin Chrabąszcz, prezes i właściciel firmy Ridson.
Jak dodał, obecnie w budowie jest kolejna, nieco mniejsza jednostka, zamówiona przez inną duńską gminę. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku będzie zwodowana.
– To są pierwsze kroki w kierunku produkcji w pełni wyposażonych statków – stwierdził Robert Dudziński, właściciel i prezes Spawremu, zaznaczając, że zwodowany w piątek prom jest już mocno wyposażony.
Nowa jednostka to projekt badawczo-innowacyjny E-ferry. Statek nie potrzebuje paliwa, gdyż będzie miał wyłącznie elektryczny napęd. Nosi nazwę „Ellen”. Będzie przewoził samochody i pasażerów.
– To już 80. statek zwodowany w stoczni, odkąd tu jestem, czyli przez ostatnie półtora roku – powiedział Andrzej Strzeboński, prezes SPP. – Były paszowce, jednostki techniczne, wielki jacht, a ostatnio przystań promowa. To seria statków, które są budowane i wyposażane, czyli nie tylko czyste kadłuby. Pochylnia żyje. Przy tym wodowaniu zastosowano suwnicę, która może wydać i przyjąć z wody 450 ton. Prom po uwolnieniu bramy zaporowej uzyskał pływalność rufy, został wycofany suwnicą i odholowany do nabrzeża.
Dodajmy, że nie tylko Spawrem i Ridson były zaangażowane w jego budowę. Łącznie uczestniczyło w niej ok. 10 firm z terenu SPP.
(ek)
Fot. Elżbieta Kubowska