Zwodowali trzeci megajacht [GALERIA]

 

Ma 68 m długości, 11,5 m szerokości, waży ok. 450 ton. Częściowo wyposażony kadłub megajachtu zwodowano w czwartek (18 października) w Stoczni Szczecińskiej. To trzecia z kolei tego typu jednostka zbudowana tu w ostatnich latach. Głównym podwykonawcą jest G + K SteelCon (przy współpracy ze Stocznią Szczecińską i szeregiem innych firm), a zleceniodawcą – niemiecka stocznia Abeking & Rasmussen.

Trzeci megajacht, tak jak poprzednie, zwodowano z pochylni Wulkan Nowy.

– Każdy z nich jest prototypem, na indywidualne zamówienie inwestora, więc trudno mówić o serii, bo jednostki te różnią się od siebie – zaznaczył Adrian Górski, prezes i współwłaściciel firmy G + K SteelCon. – Każda kolejna ma trochę więcej wyposażenia i wymaga większego zaangażowania. Mamy podpisany kontrakt na cztery megajachty. Wyspecjalizowaliśmy się w tego typu jednostkach, ale rynek jest bardzo ciekawy i mamy bardzo dużo zapytań dotyczących innych zleceń.

W styczniu ma ruszyć budowa części dużego statku badawczego (770 ton), w której weźmie udział G + K SteelCon.

Okazuje się, że obecnie problemem, nie tylko w branży stoczniowej, jest znalezienie pracowników, chociaż – jak zauważył A. Górski – stoczniowcy coraz chętniej wracają zza granicy i coraz więcej zarabiają w Polsce.

Kiedy w Szczecinie ruszy produkcja dużych jednostek?

– Statki buduje się pod klienta i to on decyduje, jaką jednostkę chce mieć – podkreślił Andrzej Strzeboński, prezes Stoczni Szczecińskiej. – Większe od megajachtów będą coastery (wielozadaniowe masowce), na budowę których kontrakt podpisaliśmy w maju. Wiosną przyszłego roku ruszamy z produkcją.

Prezes Strzeboński przypomniał, że stocznia zniknęła z mapy gospodarczej na prawie 10 lat, a teraz wraca na rynek.

– Klienci do nas przyjeżdżają, rozmawiamy w tej chwili o dwóch tankowcach – 30-tysięcznikach – dodał.

(ek)

Fot. Elżbieta Kubowska