Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Życie na linii

Data publikacji: 04 stycznia 2021 r. 20:01
Ostatnia aktualizacja: 06 stycznia 2021 r. 14:04
Życie na linii
Fot. Sylwia Dudek (arch.)  

Ranny potrzebował pomocy. Ale medykom nie był w stanie wskazać miejsca, skąd mieliby go zabrać. Namierzył go dyżurny sztabu Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie - tym samym ratując 61-latkowi życie.

Policja nie podaje okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło sylwestrowej nocy. Poza jednym faktem: ranny mężczyzna leżał w krzakach przy jednej z ulic prawobrzeża, sam nie wiedząc przy której. Natomiast przebieg wypadków tak relacjonuje zespół prasowy KMP:

- Podtrzymując połączenie z rozmówcą, policjanci wdrożyli procedurę mającą na celu ustalenie miejsca jego pobytu, jednocześnie monitorując stan jego zdrowia oraz poziom naładowania baterii w telefonie, z którego korzystał. W trakcie rozmowy dyżurny motywował mężczyznę do podjęcia prób ogrzania się oraz zwrócenia na siebie uwagi wszelkimi możliwymi sposobami. Po kilkudziesięciu minutach umiejętnie przeprowadzonej rozmowy telefonicznej, a także profesjonalnym działaniom podjętym przez obsadę stanowiska kierowania KMP i policjantom zaangażowanym w działania poszukiwawcze, potrzebujący pomocy 61-letni mężczyzna został odnaleziony i przekazany ratownikom medycznym. Dzięki wzorowej postawie policjantów udało się zapobiec tragedii.

(an)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gh
2021-01-07 11:57:05
A nie można było wykorzystać lokalizacji za pomocą BTS-ów sieci komórkowych?
KP
2021-01-06 13:15:31
W TVN zrobiliście ścieme z tym stanowiskiem dyżurnego. Dobrze, że zauważył, ze myszka jest potrzebna.
Klara
2021-01-04 21:48:34
Dobrze że się dobrze skończyło.Brawo Policjanci i ratownicy
Brawo !
2021-01-04 20:58:45
I tak trzymac...!!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA