Świadomość społeczeństwa w przypadku spraw bankowych, zapewne dzięki głośno omawianym kredytom bankowym, na przestrzeni ostatnich lat znacznie wzrosła. Jako klienci lubimy dopytywać o szczegóły, wskaźniki, coraz częściej sprawdzamy ofertę w zaciszu swoich domów, żeby ją starannie przeanalizować. Nie zmienia to faktu, że w reklamach na każdym kroku jesteśmy zalewani obietnicami braku opłat, prowizji i odsetek, co może wydawać się świetną okazją dla osób poszukujących szybkiego zastrzyku gotówki.
Zacznijmy zatem od początku, czyli czym jest kredyt darmowy zwany również „kredytem zerowym”? W uproszczeniu jest to rodzaj kredytu, w którym bank lub instytucja finansowa oferuje kredytobiorcom pozornie korzystne warunki. Podstawową zaletą kredytu darmowego jest brak odsetek i prowizji, co oznacza, że kredytobiorca spłaca dokładnie tyle, ile pożyczył – bez dodatkowych kosztów. To może wydawać się bardzo atrakcyjne, zwłaszcza dla osób, które potrzebują krótkoterminowego wsparcia finansowego lub nie mają czasu, żeby starannie analizować oferty oparte na innych wskaźnikach rynkowych/bankowych.
Korzyści
Główną zaletą kredytu darmowego jest oczywiście brak odsetek i prowizji. Kredytobiorca spłaca tylko pożyczoną kwotę, co sprawia, że cały proces wydaje się bardziej przejrzysty.
Kredyty darmowe zazwyczaj są przyznawane stosunkowo szybko, dzięki czemu można szybko uzyskać potrzebne pieniądze na pilne wydatki.
W większości przypadków kredyty darmowe nie wymagają żadnych zabezpieczeń, takich jak hipoteka na nieruchomości czy poręczenie.
Pułapka czy ukryte koszty?
Niestety, kredyt darmowy może wiązać się z ukrytymi kosztami i pułapkami, które mogą być niezauważone przez kredytobiorcę, zwłaszcza jeśli nie zapozna się dokładnie z umową.
Kredyty darmowe zazwyczaj mają krótki okres spłaty, często wynoszący kilka tygodni lub miesięcy. Jeśli kredytobiorca nie spłaci całości zadłużenia w określonym terminie, bank może naliczyć wysokie odsetki retroaktywnie, co znacznie zwiększy całkowity koszt kredytu.
Kredyty darmowe często mają ograniczoną kwotę pożyczki, co oznacza, że nie zawsze można pożyczyć potrzebną sumę.
Często, chociaż odsetki i prowizje są wykluczone, banki mogą naliczać inne opłaty, takie jak ubezpieczenie, co może zwiększyć rzeczywiste koszty kredytu.
Największym ryzykiem może się okazać fakt, że kredyt darmowy to prosta droga to spirali narastających zadłużeń. Kredyt darmowy może stworzyć ryzyko, że kredytobiorca zacznie korzystać z kolejnych kredytów na bieżące spłaty poprzednich, co może prowadzić do spiralnego zadłużenia.
Kredyt darmowy może być korzystnym rozwiązaniem dla osób, które potrzebują szybkiego wsparcia finansowego na krótki okres. Jednakże przed podpisaniem umowy warto dokładnie zapoznać się z warunkami kredytu, aby uniknąć ukrytych kosztów i pułapek. W wielu przypadkach kredyty darmowe mogą być korzystne tylko dla odpowiedzialnych kredytobiorców, którzy są w stanie terminowo spłacić całość zadłużenia. W innym przypadku kredyt darmowy może okazać się bardzo kosztownym wyborem. Warto zawsze przemyśleć swoje potrzeby finansowe i porównać różne oferty kredytowe, aby wybrać najbardziej odpowiednią opcję dla swojej sytuacji.
Może już niebawem przekonamy się, czy klienci, którzy skusili się na tzw. kredyt darmowy, podzielą losy frankowiczów aktywnie walczących o swoje prawa?
adwokat Agnieszka JUCHNO-MARCJAN
