Czasem w refleksji o języku pojawiają się katastroficzne nastroje. „Czy to jest tak, że biernik wymrze? – pyta mnie znajomy miłośnik polszczyzny. – Bo kiedyś graliśmy w tenis i bilard, a dziś w tenisa i w bilarda. I coraz częściej słyszymy, że ktoś bierze...
Katastrofa ekologiczna, jaką spowodowało zatrucie wód rzeki Odry, jest dobrym, choć smutnym pretekstem do refleksji o słowach, którymi określamy ludzi i zwierzęta. W polszczyźnie mamy dwa równoległe szeregi wyrazów nazywających te same obiekty. Jeden...
Czy tytułowe wyrazy różnią się od siebie znaczeniem? Czy raczej są wymienne w każdym kontekście? Takie pytania sprowokował mój znajomy wielbiciel polszczyzny, którego – jak sam pisze – „uwiera zanikanie różnicy między trochę a kilka, liczbą a ilością, dużo a wiele...
Napisał do mnie znajomy, który od dłuższego czasu mieszka z rodziną za granicą: „W naszym norweskim domu dbamy jak najmocniej o czystość polszczyzny. Dlatego nasza córeczka mówi, że coś razem zrobiliśmy, a nie zrobiliśmy. Ale sam miewam problem z normą...