Co niesie wielka woda?
Wielka powódź, jak obliczono, średnio co lat 15 nawiedzająca polską ziemię – tym razem znów, jak w 1997 roku, przyszła zza południowej granicy siejąc śmierć, lęk, zniszczenie. Rodacy, już mądrzy po wielkich szkodach – aby ujarzmić żywioł – wznieśli w południowych regionach kraju kilkadziesiąt zapór i zbiorników… Niestety, kluczowe z tam i wałów nie wytrzymały naporu wód… a najważniejszych nie zbudowano.
Tragiczna powódź z 1997 roku uciszyła głosy entuzjastów „amazońskiej” przyrody w centrum Europy. Powróciła – zdławiona przez politruków Balcerowicza – idea budowy transeuropejskiej arterii Bałtyk – Morze Czarne (Adriatyk). Najtańszej, bo wodnej. Wtedy jeszcze, siłą nawyku i rozsądku ruch barek na rzece trwał, nie utopiono do końca wizjonerskiego projektu Odra-Dunaj. Po wejściu w życie traktatu z Lizbony z wolna, ale konsekwentnie, dyrektywy Unii zaczęły stawiać tamę rozwojowi cywilizacyjnej infrastruktury – w imię powrotu do dzikiej natury i „ratowania klimatu”.
Przebłyskiem nadziei była w roku 2016 chińska oferta budowy Kanału Śląskiego – strategicznego łącznika Wisły z Odrą. Samorząd śląski już podpisał kontrakt… ale wtedy nasz największy sojusznik powiedział „NO”… i płomienni patrioci „dobrej zmiany” położyli uszy po sobie…
Zastanawiać może niezwykła, tuż przedjesienna pora gwałtownej erupcji opadów i chłodu w samym środku Europy. Kataklizm o romantycznej nazwie Cyklon Genueński dmuchnął nie tylko ścianą deszczu, ale też – w Austrii, Czechach i Słowacji – śnieżycą i lodem.
Najpotężniejsza fala uderzyła w Kotlinę Kłodzką. Niestety, jej mieszkańcy w 2018 roku podburzeni przez „zielonych aktywistów” (wspieranych przez przeciwników PiS) skutecznie zablokowali budowę kilku ważnych zbiorników retencyjnych, które mogły ocalić Kłodzko i okolice…
Tymczasem między Bugiem a mocno wezbraną Odrą i Nysą trwa uporczywa plemienna wojna rządu nie tylko opozycją, ale, co gorsza, z większością zwykłych Polaków, z ich poczuciem bezpieczeństwa, normalności, granic przyzwoitości, z pojęciem wolności. Forsując bolszewicką rewolucję obyczajów, rządzący nie kryją, że to poparcie szefów Unii Europejskiej pozwala im bezkarnie łamać Konstytucję. W dodatku – premier, czując, że w rozprawie z narodem nie w pełni może liczyć na lojalność polskiej policji i wojska – ucieka się do groźby skorzystania z pomocy obcych sił…
W 2014 roku (za Tuska) sejm przyjął ustawę umożliwiającą rządowi w przypadku wybuchu niepokojów społecznych wykorzystanie uzbrojonych oddziałów zza granicy do zdławienia buntu krajowców.
Nasze drużyny okrągłostołowe – wciąż dominujące w polityce kraju, są – jak same wyznają – sługami obcych, dziś niemal jawnie antypolskich, antychrześcijańskich sił, które opanowały i niszczą Zachód… Przypomnę więc, że status Polski określiła – niestety, na długo – transakcja, dokonana przed 39 laty w Nowym Jorku. Sowiecki gensek Gorbaczow po dwóch spotkaniach z prezydentem Reaganem‚ „sprzedał” Polskę wtedy jeszcze „ludową” – Ameryce, a konkretnie potężnej korporacji Rockefellerów… Przybyły 25 września na sesję ONZ gen. W. Jaruzelski najważniejszą z misji swego życia wypełnił podczas półoficjalnej audiencji w wieżowcu Davida Rockefellera. A potem działo się to, co wtedy zaplanowano…
Od początku lat 90. w Nowym Jorku trwały szkolenia „młodych liderów demokracji”. W ławkach zsiadali m.in. Angela Merkel, Władymir Putin, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Beata Szydło, Viktor Orban… Ciekawe, że spośród kursantów z Europy Środkowej właśnie on zachował do dziś narodową duszę…
Wielka woda, jak wszystko, co wielkie, niesie grozę, ludzką tragedię, zmiany w pejzażu i nie tylko… Przed laty – przyniosła tragiczny bilans skutków, ale uwolniła Polskę od chyba najgorszego w naszych dziejach premiera Włodzimierza Cimoszewicza (nie skorzystał z okazji, aby siedzieć cicho…). ©℗
Janusz ŁAWRYNOWICZ
Komentarze
@arek
2024-10-04 07:57:24
Trzeba byc mocno oddzielonym od rzeczywistosci, zeby tak napisac.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@ Stary
2024-09-26 13:14:57
PO-j.b pyta;"Choć niedawno twierdził że rząd duński chce liczyć krowie pierdy. Ciekawe skąd wie? " Od_PO_wiadam; - z "przekaziorów" w "njur fur..." (Ławrynowicz nie kuma po duńsku lecz zna język "njur fur"). "Steuer auf Methan-Ausstoß von Kühen " na https://www.zdf.de/nachrichten/panorama/daenemark-kuehe-methan-steuer-100.html. Uśmiechnij się Stary, jutro będzie 100 konkretów!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@Stary
2024-09-26 09:47:30
Aaaa! Wszystko rozumiem! W Turcji ad hoc, a u nas ustawą. Ustawą przedstawioną przez polityka PO, który w czasie wolnym od zasiadania w parlamencie (8lat) był ratownikiem. To daje pewność, że w ustawie chodzi o ratowanie, a nie pacyfikowanie. W Turcji nie ma wolności słowa, za to w Lądku jest i dlatego zawijają (6 byków, niektórzy w kominiarkach, chyba ze wstydu...) chłopaka podczas porządkowania piwnicy po powodzi za wpis informujący o grasujących szabrownikach. Jest lepiej niż w Turcji!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Myśl
2024-09-26 04:00:18
Wszystko w tym blogu jest fejkiem, absurdem albo manipulacją - delikatnie ujmując. Począwszy od wymysłów dotyczących kanału śląskiego i połączenia Odry z Dunajem. Przez 'bolszewicką rewolucję obyczajów' i wysyłanie przez rząd obcych sił zbrojnych przeciwko Polakom. Po sprzedanie Polski Rockefellerom. Z rzeczywistością zgadza się tylko to, że w 1997 roku była powódź i teraz też nas tragicznie zalało. Reszta to tylko fantazje pomieszane z teoriami spiskowymi. I może tak ma być. Badanie reakcji.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Stary
2024-09-25 19:40:33
Jak w Turcji było trzęsienie ziemi to potrzebowano pomocy ad hoc. U nas ustawą chciano określić status tych którzy przyjdą nam z pomocą w razie klęski. Posłem sprawozdawcą był Piotr van der Coghen ratownik górski. Jak w Turcji traktuje się dziennikarzy i jaki tam jest poziom demokracji to każdy powinien wiedzieć. Pewnie red. Ławrynowicz miałby tam jak w raju, tylko po turecku nie kuma, a duński też mu nie pasuje. Choć niedawno twierdził że rząd duński chce liczyć krowie pierdy. Ciekawe skąd wie?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Arek
2024-09-25 16:25:54
Najgorszym premierem w naszych dziejach to był Jarosław Kaczyński.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Do @Stary
2024-09-24 09:33:22
Przecież protesty polskich obywateli zawsze mogą być uznane za akt przestępczy. Ewentualnie pośle się w tłum prowokatorów jak to jest regularnie czynione na Marszu Niepodległości i już można z udziałem obcych służb zapobiegać przestępczości. Zastanów się czy do zwyczajowego udzielania pomocy w przypadku nieszczęścia potrzebna jestw ogóle specjalna ustawa? Czy jak polska Straż Pożarna poleciała do Turcji po trzęsieniu, to Turcja przyjmowała jakąś ustawę? Jesteś naiwny.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Stary
2024-09-24 08:34:49
Przepis dotyczy wspólnych działań ratowniczych na wypadek klęsk żywiołowych, zapobieganiu przestępczości itd. Straszenie że rząd wykorzysta obce siły do tłumienia protestów polskich obywateli jest manipulacją. Wpisuje się w linię programową straszenia jaką redaktor prowadzi od dłuższego czasu. Poprzedni naczelni nie puścili by takich bredni do publikacji. Około roku temu straszył odbieraniem ziemi bez odszkodowań. Panie ŁAWRYNOWICZ i tak najmocniejszy jest Harubanda, a pan Rockefellerem straszy
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Młody do Starego
2024-09-23 22:13:02
Rządowy projekt ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej..,na https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1066
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Stary
2024-09-23 21:41:23
Proszę o podanie aktu prawnego umożliwiającą rządowi w przypadku wybuchu niepokojów społecznych itd...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
H2O
2024-09-23 20:57:01
Towarzysz Balcerowicz ewoluował od komunizmu do globalizmu - w globaliźmie preferuje się umowy śmieciowe dla obywateli niższej kategorii
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.