Niedziela, 21 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Suweren chce mieć głos

Data publikacji: 2023-03-20 11:47
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Jako naród wymieramy, o czym mówią rekordowe statystyki zgonów i gwałtownie spadająca dzietność. Organizacje zatroskane o los Ojczyzny zebrały ponad milion podpisów pod społecznym projektem ustawy utrudniającej dostęp do aborcji i zakazu jej propagowania. 300 posłów zagłosowało za wnioskiem o odrzucenie projektu, przeciw było 99 (88 to posłowie PiS), wstrzymało się 27. Okazało się więc, że połowa rządzącej „Zjednoczonej Prawicy” odrzuca projekt z marszu, dławiąc próbę ważnej debaty o przyszłości narodu…

Już bez mała 33 lata trwa podobno niepodległa III RP. A Polacy jak narzekali na rządy, tak narzekają i trudno odmówić im racji. Czy zatem rządzą nami kolejno oszuści, czy może naród nie dojrzał do demokracji? Obecny sposób wyboru władz – dominująca w Europie proporcjonalna ordynacja, znakomicie temu sprzyja. Wyboru parlamentarzystów dokonują wprawdzie obywatele, ale… spośród kandydatów mianowanych przedtem przez przywódców partyjnych. Otóż decyduje o tym wymóg, aby kandydat na posła przed stanięciem w wyborcze szranki uzyskał wiele tysięcy podpisów wspierających go zwolenników… Kto z nas ma tylu sąsiadów, przyjaciół, znajomych, kolegów?! Trzeba być gwiazdą kina, estrady, mediów (np. Kukiz) Natomiast aparat partyjny nie ma z tym problemu – niemal każdego posłusznego szaraka wylansować może.

Dlatego posłami rządzą nie wyborcy z okręgów Szczecina, Pomorza czy Podkarpacia, lecz profesjonalni politycy – partyjni wodzykowie. Jeśli ten czy inny prezes każe posłom swej partii głosować za ustawą, jawnie godzącą w interes obywateli i sprzeczną z obietnicami wyborczymi tejże partii – oni głosują jak lider każe. Samodzielni, niesforni, uczciwi – którym sumienie nie pozwala biernie godzić się na zło – wylatują z partii, a przy kolejnych wyborach nie znajdą się na liście kandydatów. Cóż dziwnego, że poseł szarak docenia sowite apanaże i staje się trybikiem w maszynce do głosowania.

Anglosaski system jednomandatowy ma tę zaletę, że ten, kto chce spróbować swych sił jako kandydat w wyborach do parlamentu, nie musi zbierać tysięcy podpisów, by znaleźć się w gronie kandydatów. W Wielkiej Brytanii wystarczy 12 (dwunastu) sąsiadów. Ta czy inna partia może go wesprzeć, przygarnąć… Ale wybrany na posła czy radnego – niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych – reprezentuje przede wszystkim wyborców swego miasta, dzielnicy, regionu. To ich stanowisko, a nie partyjnego kacyka, ma wyrażać na forum parlamentu czy rady. Jeśli chce być ponownie wybrany.

Ktoś powie – my też mamy jednomandatowe wybory do senatu… i samorządu lokalnego. Tyle, że kandydat na senatora musi zebrać w mniejszym okręgu 20 tys., a w większym nawet do 150 tys. podpisów. Kto tego dokona bez pomocy partii czy lokalnej grupy interesów?

Nawet jednak w systemie anglosaskim (panującym też w byłych koloniach brytyjskich) zdarza się, że posłowie – zastraszeni, przekupieni lub zdezorientowani zagłosują wbrew woli ludu. Ot, np. za wprowadzeniem drastycznych rygorów pandemii.

Co może zrobić tak wykiwany naród, nie uciekając się do buntu?

Otóż w Szwajcarii – gdzie każdy akt ustawodawczy wymaga potwierdzenia w powszechnym referendum – problem jest rozwiązany.

Nasza konstytucja z 1997 roku, choć pełna niedoskonałości, daje także Suwerenowi – obywatelom Rzeczypospolitej – szansę skutecznej kontroli władzy. Jej artykuł 4 głosi, że Suwerenem jest Naród Polski, który „sprawuje władzę za pośrednictwem przedstawicieli lub b e z p o ś r e d n i o”. Takim instrumentem władzy bezpośredniej jest referendum.Aby go jednak uruchomić w społecznym interesie – trzeba mieć władzę…

Przed nami wiele opresji, ale zaplanowane na jesień „święto demokracji”, czyli wybory, chyba dojdzie do skutku. To kolejna szansa dla Suwerena bardzo już znużonego poczynaniami kolejnych władz… ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

@@@@@@Myśl
2023-03-27 19:57:14
Tak może myśleć/mówić/pisać tylko ktoś nieznający lub niemający ludzkich uczuć. Tym bardziej uczucia matki do dziecka. To typowo instrumentalne traktowanie kobiet. Najważniejsze by rodziły, reszta się nie liczy, bez zbędnych przecież skrupułów.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@@@@Myśl
2023-03-22 22:02:21
Po drugie PiS był przeciwko naruszaniu tzw kompromisu aborcyjnego, Kaczyński słusznie uważał że to jest zgniłe jajo bo to oportunista który chce władzy i ma gdzieś wartości na które się powołuje. Po trzecie kobiety mogą zrezygnować z praw rodzicielskich - nie muszą poświęcać całego życia na opiekę nad osobą niepełnosprawną i nikt nie ma prawa mieć o to do nich pretensji. A pisanie o Polsce że jest państwem opresyjnym dla kobiet to zwykłe lewackie sqrw...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@@@@Myśl
2023-03-22 21:45:09
Kłamiesz... po pierwsze przypisujesz problem oportunizmu lekarzy orzeczeniu TK który kontynuuje linię orzeczniczą wcześniejszych TK oraz technicznie realizuje postulaty zawarte w Europejskiej Karcie Praw Podstawowych. Lekarz nie tylko ma prawo ale wręcz obowiązek dbać o zdrowie i życie swoich pacjentek. Ciąża w której płód posiada wady letalne jest zagrożeniem zdrowia i życia matki, to że lekarz woli narażać pacjentkę na sepsę podważa jego kwalifikacje lekarskie.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@@@Myśl
2023-03-21 20:18:39
Wystarczy jeden przykład. Państwo i tworzone przez nie prawo, zmusza kobiety do rodzenia śmiertelnie i nieuleczalnie, ciężko chorych dzieci - nie daje im wyboru. Później rodzice doświadczają cierpienia umierającego noworodka - udręka niewyobrażalna i nie do wymazania z pamięci. Jeśli dziecko przeżyje, kobieta (głównie) poświęca swoje życie, by całodobowo opiekować się swoim dzieckiem. Do czegoś takiego nie można zmuszać, można tylko chcącym umożliwić. Ale nie w opresyjnym dla kobiet państwie.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@Myśl
2023-03-21 20:12:47
Na szczęście ukraińskie kobiety czują się tu bezpiecznie, nie boją się ciąży i rodzą dzieci polskim mężczyznom. Już co czwarte dziecko w Polsce rodzi Ukrainka Polakowi, bo wiadomo, że młodzi ukraińscy mężczyźni zostali na wojnie.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@@Myśl
2023-03-21 09:53:20
Jaką wolność wyboru odebrano kobietom? Jakie prawo do godnego życia odebrano kobietom? Konkrety a nie synkretyzmy nowomowy...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@@Myśl
2023-03-21 09:15:47
Np. wolność wyboru, prawo do godnego życia.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@Myśl
2023-03-21 08:38:45
Twój nick jak rozumiem to sarkazm, swoista autoironia... Suflujesz kłamstwa tak sprzeczne z logiką jak tylko można być nielogicznym i robisz to z typową dla propagandy sprawnością. Jakie wolności i prawa odebrano kobietom? Krótko proszę bo limit 500 znaków uniemożliwia rozbudowane wypowiedzi . Obecna ordynacja wyborcza jest niezgodna z konstytucją jednak nikomu to jak dotąd nie przeszkadzało, żaden prawnik nie protestował... Mamy tę ordynację od wielu już wyborów i cisza, nie ma protestów.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@Myśl
2023-03-20 20:58:48
A jakież to wolności i prawa odebrano kobietom w Polsce??? Po zaburzonych to już kolejna grupa, której podobno coś odebrano.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Myśl
2023-03-20 13:17:24
Na szczęście 'Organizacje zatroskane o los Ojczyzny' (faktycznie fundamentaliści i fanatycy religijni) nie dały rady przepchnąć projektu penalizującego wszelką aborcję i antykoncepję, poniżającego kobiety i tych, którzy im pomagają. Nazywa Pan to debatą nad przyszłością narodu. Kobietom już odebrano wolność i prawa, tak że nie czują się bezpiecznie w swojej Ojczyźnie i boją się ciąży. Narzeka Pan na ordynację proporcjonalną. 'W WB wystarczy 12 sąsiadów', by kandydować - a są tacy w parlamencie?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj