Niedziela, 21 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Zamiast karnawału... suche morsowanie

Data publikacji: 2021-01-29 10:24
Ostatnia aktualizacja: 2021-02-01 14:21

Czy ktoś zauważył, że mamy już pełnię karnawału? Chyba tylko urlopowani przymusowo studenci i wygnane ze szkół nastolatki próbujące pohałasować na świeżym powietrzu. Wszak natura ciągnie w las lub do parku, gdyż przybytki kultury i rozrywki celebrują pustkę. 

Skoro władze większości miast świata uparcie wzywają „zostań w domu!”, normalny człek kierowany zdrowym odruchem wychodzi na dwór. Wszak jeno martwa ryba płynie z prądem, żywa zawsze pod prąd. Cóż, czyni tak niemal połowa rodaków... 

Morsowanie fajna rzecz, ale wylansowane przez telewizję, niestety stało się modne, gromadne, przez co straciło spontaniczny urok. W dodatku zamiast kąpać się, pluskać , pływać w zimnej wodzie, rozebrana młodość (również ta druga) włazi w wodę po ramiona i stoi nieruchomo, pozując do „fotki - idiotki”. Tymczasem istotą życia i wszelkiej naturalnej terapii, a więc i morsowania jest ruch! Wtedy lodowata woda naprawdę werwy doda...

Natomiast szpanerzy z żyłką masochisty stawiają na „suche morsowanie” - wybierając się w stroju plażowym na zimowy górski szlak. Przezorni biorą plecak z ciepłym odzieniem. Mniej przezornych powinien odstraszyć niedawny przypadek młodej kobiety, która wybrała się w bikini na Babią Górę bez zapasowej odzieży... Górskie pogotowie przybyło w porę. W sąsiedniej Słowacji lub Czechach za taką pomoc dla łamiącej zasady „naturystki” rodzina zapłaciłaby tęgi rachunek... Państwo polskie, tak rygorystyczne w błahych przypadkach niesubordynacji, akurat wobec lekkomyślnych turystów jest wspaniałomyślne do przesady. Nasze prawo nie wymaga – jak w innych krajach - ubezpieczeń turystycznych, a przede wszystkim nie obciąża ryzykantów kosztami trudnych, często podejmowanych z narażeniem życia akcji ratowniczych. Bezmyślna to „hojność”. 

Tymczasem pod rygorami lockdownu, czyli „narodowej kwarantanny”, rozwija się z ogromnym rozmachem akcja szczepień przeciw SARS-CoV2. Tak jak od początku raził mnie tchnący gigantomanią termin „pandemia”, absolutnie nieprzystający do (obserwowanej zeszłej wiosny i obecnie) skali infekcji wirusem grypopodobnym, tak dziś budzi nie tylko we mnie nieufność pośpiech w aplikowaniu Polakom innowacyjnej oraz zdaniem wielu niezależnych uczonych niedostatecznie sprawdzonej szczepionki. Uznanej  za gotową w siedem miesięcy zamiast dotąd wymaganych dwóch do trzech lat prób na zwierzętach i grupie kontrolnej. A firma Pfizer ma już na swym koncie duże odszkodowania za skutki zastosowania swych specyfików.

Już sam fakt, że nie jest to klasyczna szczepionka, lecz preparat genetyczny - zawierający wirusowe mRNA, budzi krytykę niezależnych autorytetów medycznych. Czy opłaca się skórka za wyprawkę? Czy ewentualność zakażenia się wirusem typu zaziębienia - które, jak wiemy z praktyki, zlekceważone może czasem rozwinąć się w ciężką chorobę płuc, ale zwykle przebiega „bezobjawowo” – uzasadnia ryzyko przyjęcia nie do końca sprawdzonego leku?

W głównych mediach w Polsce i w większości krajów Europy tych wątpliwości niestety nie znajdziemy. Szkoda, wszak nauka i praktyka medyczna rozwija się przez debatę, porównywanie siły argumentów. W polityce - jak widać także zdrowotnej - dominuje niestety argument siły. 

Przepraszam, wprowadziłem Czytelników w błąd, podając styczniowy termin spotkania WEF (Światowego Szczytu Ekonomicznego) w Davos... Co sprawiło, że doroczny europejski miting gigantów bezszelestnie odwołano? Powód musiał być niebłahy. Czyżby nieprzyzwoicie bogaci dyrygenci światowego lockdownu w czymś się przeliczyli? Na razie udało im się ciężko przestraszyć najstarszą generację Polaków (prawie wszyscy zamaskowani...). To pewnie sprawiło, że upojeni sukcesem zlekceważyli prastare obyczaje i mądrości (większości tradycyjnych kultur!) - pozbawili młodzież, której odwiecznym prawem jest zabawa przed nieuniknionym Wielkim Postem, należnego jej Karnawału! Upustu nadmiaru energii społecznej. ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

Juzek
2021-02-04 18:02:54
Autorytet się znalazł, opierający się na "niezależnych profesorach". Siewca defetyzmu. Jeszcze powiedz pan, że Ziemia jest płaska. Mimo wszystko nie życzę panu, żeby pana spotkała nawet ta grypopodobna dolegliwość.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
@ do @ Nooo...???
2021-02-01 14:17:51
a co poleca munda inaczej profesor Popiela?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
szfejk
2021-02-01 07:09:06
Dostały kobiety od miasta 100000 PLN ,a więc może to być całkiem udany karnawał.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
A, A...
2021-01-31 18:20:47
Czy nie jest to "przepadkiem" prof. z lat PRL-u... czyli po Akademiach 1-szo Majowych i Rewolucjach Pazdziernikowych po-slugujaca sie az taakim.. slownictwem ??
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
do @ Nooo...???
2021-01-31 10:03:50
To co PO_leca pani profesor Iwasiów, czyli "jeb.ć" i "wyp..ć" jeśli jest coś "pod ręką". Jak karnawał to karnawał!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Nooo...???
2021-01-30 22:54:10
No to co Pana zdaniem mamy w takim razie zrobic... czy robic... by nie byc Madrym Polakim po szkodzie... ?/? /!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj