Za wariatów, szaleńców uważano kiedyś pierwszych chrześcijan. Czy było to normalne, że człowiek uderzony w jeden policzek, nadstawiał drugi? Albo, że nie oddawał, czyli nie mścił się, w myśl zasady „oko za oko, ząb za ząb” i, że jakoby słuszne było twierdzenie...
Hołownia fikał za bardzo, zdaniem europosłanki Ewy Zajączkowskiej, dlatego odnalazło się jego nazwisko na liście studentów Collegium Humanum. Grilowanie PiS-u tymczasem trwa w najlepsze, policja doprowadza byłego ministra Pogonowskiego przed komisję sejmową...
Roman Ciepliński, redaktor naczelny "Kuriera Szczecińskiego"