Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Chwasty tygodnia (4.05.2018 r.)

Data publikacji: 04 maja 2018 r. 14:47
Ostatnia aktualizacja: 11 maja 2018 r. 09:52

Bartłomiej Sochański, który jest kandydatem PiS na prezydenta Szczecina, zapowiedział, że jak nim zostanie, to na Wałach Chrobrego będzie można pić piwo i skakać do Odry. Jak będzie miał dobry humor, to i może zezwoli skakać z mostu Długiego. Dodał także, że załatwi w spółce „Remondis” pracę dla posła Nitrasa. Po prostu ludzki pan!

REKLAMA

***

Magda Gessler przebywała kilka dni temu w Szczecinie, by sprawdzić, jakich cudów dokonała jej „rewolucja” w pewnej knajpie przy al. Wyzwolenia. Potknęła się jednak na nierównych schodkach i prawie wywinęła efektownego kozła, ale na pomoc pośpieszyli jej gapie. Jeden z internautów na pudelkowym wpisie stwierdził: „Gessler podniosła się z kolan niczym upadła restauracja, która została przez nią ocalona”. A swoją drogą, właściciel lokalu zamiast zaczynać zmiany w menu, powinien najpierw naprawić wejście do lokalu.

***

Mariusz Koszewski, szczeciński „król alimentów”, przegrał proces cywilny w Sądzie Apelacyjnym, jaki wytoczył mi i redakcji „Kuriera”. Domagał się 40 tys. zł odszkodowania za pokazanie jego zamazanej twarzy w gazecie. Sąd przyznał mu z urzędu adwokata, który napisał dwie kartki papieru swoich przemyśleń, na żadnej sprawie się nie pojawił i skasował od Skarbu Państwa przeszło 5 tys. zł. I to jest właśnie pole do popisu dla ministra Ziobry, który reformę sądownictwa zaczął chyba od złej strony. Sąd zasądził także ma moją korzyść i redakcji 2,7 tys. zł od Koszewskiego, których chyba – jak wielu innych oszukanych przez niego ludzi – nigdy nie odzyskamy. No, chyba że nasz bohater znalazł pracę w więzieniu w Słupsku, gdzie obecnie przebywa za niepłacenie alimentów.

***

Inny „bohater” moich artykułów Zbigniew D. nie pojawił się na sprawie, jaką wytoczył pewnemu biznesmenowi za to, że ten pokazał mój artykuł – na temat D. – pewnemu mężczyźnie. D. domagał się 100 tys. zł odszkodowania (sąd w mojej sprawie stwierdził, że tekst nie zawierał ani jednego nieprawdziwego stwierdzenia), ale ponieważ D. i jego adwokat na sprawę nie przyszli, więc sąd karny ją oddalił. D. bał się pojawić w sądzie, gdyż poszukuje go policja, by doprowadzić jako recydywistę do pudła (na dwa lata) za próbę wyłudzenia dwóch milionów zł.

Mirosław KWIATKOWSKI

REKLAMA

Komentarze

Tomasz
2018-05-11 08:53:00
Gesslerowa się potknęła, no i co? i żeby napić się mleka muszę kupować krowę? Słabe te wypociny, coraz słabsze p. Kwiatkowski.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA