Wciąż nie ma Limy ma mapie lotów PLL LOT w ramach programu #LOTdoDomu. Polski przewoźnik nie może wylądować na którymkolwiek z peruwiańskich lotnisk, gdyż tamtejsze władze wprowadziły stan wyjątkowy w związku z epidemią koronawirusa. Tymczasem do Polski chce powrócić duża grupa naszych obywateli.
Jak poinformował nas szczecinianin Michał Czasnojć, który także czeka na samolot z Polski, do kraju chce powrócić około 180 osób. Z tego około 40 Polaków utkwiło w Cusco, skąd chcieliby dojechać do Limy - stolicy Peru - transportem lądowym, ale obowiązuje godzina policyjna, więc nie mają szansy na dojazd, gdyż trwa on około 12 godzin.
- W tej sprawie do peruwiańskiego ministra obrony napisał nasz rzecznik praw obywatelskich - informuje Michał Czasnojć.
Polska ambasada w Limie poinformowała obywateli polskich, że wciąż oczekuje na potwierdzenie i datę przylotu samolotu PLL LOT. Przypomnijmy jednak, że nie jest to proste. Jak informował „Kurier" Michał Czernicki, rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT, tamtejsze władze zamknęły lotniska i lądowanie byłoby możliwe tylko w jednej z
...